Tak wygląda wnętrze spalonego bloku w Ząbkach. Policja pokazała wszystko

Stołeczna policja pokazała niepublikowane do tej pory zdjęcia z wnętrza spalonego bloku w Ząbkach. Budynek spłonął w dramatycznym pożarze na początku lipca. Przez tragedię 500 osób zostało bez dachu nad głową, a wielu mieszkańców straciło swój dobytek. Teraz wiemy też, jakie spustoszenie ogień wywołał.

Tak wygląda w środku spalony blok w Ząbkach. Policja pokazała wszystko

Warszawscy policjanci podsumowali dotychczasowe działania w związku z tragicznym pożarem, który zniszczył wielki blok w Ząbkach przy ul. Powstańców 62. – W szczytowym momencie, w miejscu pożaru pracowało około 200 policjantów – podaje KSP. Mundurowi zabezpieczali budynek od pierwszych chwil. Potem, jak już informowaliśmy na łamach „Super Expressu”, asystowali podczas powrotu mieszkańców, którzy chcieli zabrać ze swoich lokali wartościowe przedmioty. Prowadzone jest też śledztwo pod nadzorem prokuratury, które ma wyjaśnić przyczyny tej katastrofy. – W najbliższych dniach niektóre z czynności będą kontynuowane. Policjanci pozostaną w miejscu pogorzeliska tak długo, jak będzie to konieczne dla zapewnienia bezpieczeństwa wszystkim obecnym tam osobom oraz wykonania czynności procesowych niezbędnych dla ustalenia przyczyn pożaru. W tym celu pracować będą prokuratorzy, biegli z zakresu pożarnictwa oraz policyjne zespoły oględzinowe – informuje policja.

Uciekli z dziećmi bez butów. Przerażająca relacja rodziny po pożarze w Ząbkach

Tak wygląda wnętrze spalonego bloku w Ząbkach

Policjanci po raz pierwszy ujawnili zdjęcia z wnętrza spalonego budynku. Skala zniszczeń jest ogromna. To, czego nie strawiły płonienie, zostało zalane przez wodę podczas akcji gaśniczej. Zdjęcia obejrzysz w poniższej galerii.

„Super Express” od początku relacjonował wydarzenia związane z dramatycznym pożarem. Przypomnijmy, że doszło do niego w czwartek (3 lipca). Trwa śledztwo. Prokuratura Okręgowa Warszawa-Praga prowadzi ustala przyczyny i okoliczności tragicznego zdarzenia. − Dotychczas przesłuchano około 150 osób. Są to mieszkańcy budynku dotkniętego pożarem, a także naoczni świadkowie zdarzenia. Apelujemy do wszystkich świadków zdarzenia, którzy nagrywali bądź robili zdjęcia pożaru od godz. 19:00 do 19:30 o przekazanie ich prokuraturze − informuje Prokuratura Okręgowa Warszawa-Praga.

Najważniejsze numery alarmowe. Czy znasz je na pamięć? Ten QUIZ może kiedyś uratować ci życie
Pytanie 1 z 10
999 – co to za numer?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki