Wiadukt był nieprzejezdny przez kilka godzin, a ruch odbywał się wyłącznie dołem. Utworzyły się w tym miejscu ogromne korki. Całe Aleje Jerozolimskie w stronę centrum stały.
Zawalidrogę usunięto dopiero po ponad trzech godzinach. Na szczęście nikomu nic się nie stało. Aż strach pomyśleć, co by było, gdyby w czasie wypadku tira wyprzedzał samochód osobowy.