Osiedle Przyjaźń w Warszawie - zobacz zdjęcia drewnianej enklawy wśród zieleni

i

Autor: Szymon Starnawski / Grupa Murator

RELIKT CZASÓW RADZIECKICH

To nie opuszczona wieś, to osiedle w Warszawie. Zaraz za drzewami jest stacja metra. "Czas się zatrzymał"

2024-04-30 14:53

Jest takie wyjątkowe miejsce na mapie stolicy. Osiedle Przyjaźń powstało w latach 50. XX w. Na początku mieszkali tam robotnicy pracujący przy budowie Pałacu Kultury i Nauki. To wyjątkowe osiedle istnieje od ponad 70 lat, większość budynków zachowała oryginalny kształt i kolor. Martyna Mytych (24 l.) oraz Maciek Woźniak (25 l.) oprowadzili dziennikarzy „Super Expressu” po najpiękniejszych miejscach tej urokliwej zabudowy.

Warszawa, Bemowo. Kolorowe oblicze stolicy. Osiedle Przyjaźń zachowało swój powojenny urok

Osiedle Przyjaźń to obowiązkowy punkt na turystycznej mapie Warszawy. "Wioska" postała w latach 50. XX w. Najpierw mieszkali tam robotnicy, później studenci i kadra uczelniana. To wyjątkowe miejsce, które składa się z drewnianych domków, głównie z wielorodzinnych pawilonów i domków jednorodzinnych. Wszystko zostało otoczone potężnymi deweloperskimi osiedlami i nijak nie pasuje do wyglądu stolicy. Być może o to właśnie chodzi?

Podczas spaceru warto zwolnić i przenieść się do zupełnie niewarszawskiego życia. – Takiego miejsca właśnie szukałam. Maciek pochodzi z Torunia, a ja jestem z Gródka, z gminy wiejskiej w województwie podlaskim. Szukałam miejsca, gdzie mogłabym poczuć się jak w domu. Dzięki tej okolicy jest to możliwe – mówiła w rozmowie z nami Martyna Mytych.

Wznoszenie Pałacu Kultury i Nauki trwało tylko trzy lata, więc po tym czasie wszyscy robotnicy opuścili swoje stare mieszkania. W mgnieniu oka miejsce zostało przystosowane do studenckich wymagań. Na terenie osiedla stworzono bibliotekę, zbudowano hotel, klub studencki Karuzela, który w zeszłym roku przestał działać. Na terenie osiedla była również stołówka, wspólne prysznice oraz basen i korty tenisowe. Dzisiaj to miejsce, w którym jedynie czego można zaznać, to prawdziwego spokoju i ciszy.

Osiedle Przyjaźń na Bemowie. Życie toczy się tu niewarszawskim życiem

Większość mieszkańców to ludzie młodzi, nie tylko z Polski. Przechadzając się coraz węższymi dróżkami, czujemy się tak, jakbyśmy nie należeli do tej społecznościTo my jesteśmy tutaj przyjezdnymi.

Między blokami biegają małe dzieci, z jednego okna dopływają do nas mocne, rockowe brzmienia, w jednym z ogródków, który został na dziko postawiony przy pawilonie, kobieta uprawia ziemię i sadzi nowe rośliny, w kolejnym zaś płynie strumyk. To już nie Warszawa, to wieś. – Tutaj życie toczy się niewarszawskim życiem. Nam to odpowiada. Trochę baliśmy się tego wielkiego miasta. Tutaj możemy zaznać spokoju – opowiada dalej Martyna.

Rejon Osiedla Przyjaźń. Plan miejscowy dla obszaru Jelonki

A co z przyszłością osiedla? W ostatnich latach pojawiały się informacje, że jakoby osiedle miało przestać istnieć. Czy tak będzie? Aktualnie trwają prace nad planem miejscowym zagospodarowania przestrzennego obszaru Jelonki. – Jedno jest pewne, na niektórych pustych działkach powstaną nowe bloki deweloperskie, na jednej zostanie postawiony domek na kształt tych, które obecnie się tutaj znajdują – dodaje Maciek Woźniak.

Od 29 września trwają konsultacje społeczne, które zakończą się 3 listopada bieżącego roku. Do tego czasu można składać uwagi do projektu planu. Jednak już dzisiaj znamy odpowiedź na najważniejsze pytanie. – W planie zachowano i objęto ochroną układ urbanistyczny i zabudowę Osiedla Przyjaźń zapisami z zakresu ochronny dziedzictwa kulturowego i zabytków – czytamy na stronie biura architektury i planowania przestrzennego Warszawy.

Obejrzyjcie specjalną galerię, w której pokazujemy, w jaki sposób mieszkają obecni lokatorzy Osiedla Przyjaźń na warszawskim Bemowie!

Osiedle Przyjaźń. „Życie toczy się tu niewarszawskim rytmem”. Wieje wiochą, a to jeszcze stolica
Sonda
Czy byliście kiedykolwiek na Osiedlu Przyjaźń?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki