
Do tragicznych wydarzeń doszło w poniedziałek, 19 maja, przed południem, Około godziny 10:30 służby zostały wezwane do jednego z mieszkań na Saskiej Kępie, gdzie 4-miesięczne niemowlę miało problemy z oddychaniem.
Jak informuje portal Miejski Reporter, na miejscu błyskawicznie pojawili się ratownicy medyczni. U niemowlęcia nie stwierdzili oznak życia, więc od razu przystąpili do resuscytacji krążeniowo-oddechowej. Niestety bez skutku
- 4-miesięczne dziecko zakrztusiło się treścią pokarmową. Pomimo podjętej przez zespół ratownictwa medycznego akcji ratunkowej, która trwała ponad godzinę, życia dziecka nie udało się uratować – przekazał w rozmowie z Polskim Radiem RDC rzecznik Warszawskiej Stacji Pogotowia Ratunkowego "Meditrans", Piotr Owczarski.
W akcji ratunkowej uczestniczyły dwa zespoły ratownictwa medycznego.
W momencie tragedii w mieszkaniu na warszawskiej Saskiej Kępie dziecko przebywało razem ze swoim ojcem - ustalił reporter Polskiego Radia RDC.
Okoliczności śmierci dziecka bada prokuratura.