Znamy szczegóły awarii kolektora. Zobacz kogo zwolnił Trzaskowski!

2019-09-03 12:49

To rozwarstwiona, rozczepiona rura prawdopodobnie była bezpośrednią przyczyną awarii - powiedział na dzisiejszej konferencji prasowej prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski. Zapowiedział, że członek Zarządu MPWiK odpowiedzialny za braki w dokumentacji jeszcze dziś zostanie zwolniony. Prezydent Warszawy podziękował też rządowi za pomoc i przeprosił mieszkańców nadwiślańskich miast na północy.

Doszło do poważnych uchybień podczas budowy rurociągu. Były problemy podczas łączenia jego elementów, rury były spawane nieprofesjonalnie, bez zachowania należytej staranności. Na łączenia założono obejmę i dlatego usterka nie była widoczna podczas inspekcji. Potem zalano to betonem - tłumaczył Rafał Trzaskowski podczas dzisiejszej konferencji.

Okazało się także, że nie zostały przeprowadzone okresowe, pięcioletnie przeglądy techniczne tunelu. - To nie miało wpływu na samą awarię, ale nie mogę tolerować braków w dokumentacji technicznej - stwierdził prezydent Warszawy i zapowiedział, że członek Zarządu MPWiK odpowiedzialny za nadzór nad tą dokumentacją zostanie zwolniony jeszcze dzisiaj.

Ozonowanie ścieków przynosi bardzo dobre rezultaty: ponad 90 procent bakterii jest usuwanych, napowietrzenie Wisły wzrosło o 300 procent - stwierdził Trzaskowski. Podziękował także rządowi i Wodom Polskim za pomoc, czyli budowę mostu pontonowego, oraz tymczasowego rurociągu, którym ścieki maja być przerzucane przez Wisłę do oczyszczalni ścieków "Czajka". - Równocześnie trwają prace nad dwoma alternatywnymi rozwiązaniami. Pierwsze z nich to rurociąg poprowadzony pod Mostem Północnym: w tej chwili trwają badania i obliczenia wytrzymałości mostu. Drugim pomysłem jest poprowadzenie rurociągu pod Wisłą tunelem starego kolektora, który jest nienaruszony - mówił prezydent Warszawy.

We wtorek 27 sierpnia z nieznanych jeszcze przyczyn przestał funkcjonować kolektor którym ścieki z lewobrzeżnej Warszawy pod dnem Wisły były transportowane do oczyszczalni "Czajka". Jego funkcje przejął kolektor zapasowy, który dzień później także uległ awarii. Od tego dnia co sekundę do rzeki wpada 3 m3 nieczystości. Czoło fali ścieków w Wiśle minęło już Płock i zbliża się do Torunia oraz Bydgoszczy. - Mieszkańcy miast na północ od ujścia ścieków powinni usłyszeć słowa przeprosin - powiedział Trzaskowski.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki