Pomarańczarka

i

Autor: ZOFIA I MAREK BAZAK / EAST NEWS, Marcin Wziontek/Super Express

Uchodźczyni z Ukrainy, jak "Pomarańczarka" Gierymskiego

Dramat, który rozgrywa się na Ukrainie, rozrywa serce. Codziennie zza naszej wschodniej granicy docierają informacje o kolejnych ofiarach. Żołnierzach, kobietach, dzieciach… Części Ukraińców udaje się uciec z piekła wojny. Schronienie znajdują m.in. w hali EXPO w Nadarzynie pod Warszawą. To właśnie tam spotkaliśmy kobietę, która do złudzenia przypomina "Pomarańczarkę" z obrazu Gierymskiego. Takich kobiet jak ona są setki tysięcy…

Wojna na Ukrainie przybiera na sile. Rosyjskie wojska sieją zniszczenie w każdej ukraińskiej miejscowości, w której się pojawią. Już dawno przestali atakować wyłącznie obiekty wojskowe. Bezlitośnie mordują cywilów, bombardując i ostrzeliwując budynki mieszkalne, szkoły, przedszkola, szpitale, korytarze humanitarne… Zdaje się jakby bezbronni ludzie, stanowili dla nich żywe tarcze. 

Przeczytaj też: Teatr Rampa pomaga Ukraińcom. Uruchomił punkt opieki dla dzieci uchodźców

Część Ukraińców, przeważnie kobiety, dzieci i osoby starsze, podejmują próbę ucieczki, tłumnie ruszając w nieznane. "Do Polski dotarło już niemal 1,5 miliona uchodźców z Ukrainy. Szacujemy, że od początku kryzysu migracyjnego tylko do Warszawy przyjechało łącznie ok. 290 tys. Sytuacja z dnia na dzień robi się coraz trudniejsza" - przekazał w czwartek, 10 marca prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski.

W stolicy powstają kolejne punkty recepcyjne, noclegowe i informacyjne, w których uchodźcy z Ukrainy mogą się ogrzać, zjeść, przespać i zdecydować, do dalej. Największe z takich miejsc powstało w Nadarzynie pod Warszawą. W sześciu ogromnych halach targowych PTAK Warsaw Expo. Co chwilę podjeżdżają tam autobusy, z których dosłownie wysypują się uchodźcy. Na ich twarzach maluje się zmęczenie, smutek, ale i nadzieja na znalezienie bezpiecznego miejsca. Ktoś taszczy małe dziecko owinięte kocem, matka trzyma jedną ręką walizkę, drugą dziecko ledwo przebierające małymi nóżkami.

Wśród tłumu koczujących tam osób, nasz fotoreporter Marcin Wziontek dostrzegł starszą kobietę. Zmęczoną, zatroskaną, która przysiadła na stosach kołder. Wyraz jej twarzy mówi wszystko. Nie potrzeba słów, by opisać, jak potwornie obszedł się z nią los. Na zdjęciu wykonanym przez naszego fotoreportera przypomina słynną "Pomarańczarkę" z obrazu polskiego malarza Aleksandra Gierymskiego.

Obydwie panie mają ubogie ubrania i nakrycia głowy. Ich twarze są pełne powagi, a zmarszczki i zatroskane spojrzenia dodatkowo potęgują efekt smutku i bezsilności. Patrząc na obydwa wizerunki kobiet, na myśl przychodzą identyczne emocje, a łzy same cisną się do oczu.

Pomarańczarka

i

Autor: ZOFIA I MAREK BAZAK / EAST NEWS

Zdjęcie uchodźczyni z Ukrainy wygląda jak ikona, symbol koszmaru, który dotknął miliony naszych wschodnich sąsiadów.

Pomarańczarka

i

Autor: MARCIN WZIONTEK/SUPER EXPRESS
Pomoc uchodźcom w halach Expo w Nadarzynie. Przedsięwzięcie na ogromną skalę
Sonda
Pomagasz ukraińskim uchodźcom?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki