Aż trudno w to uwierzyć patrząc na to, jak wczoraj wyglądała ul. Miodowa! Ale po weekendzie plac Krasińskich i Miodowa w końcu mają zostać otwarte dla ruchu.
Kierowcy będą mogli przejechać Miodową i placem Krasińskich już w poniedziałek rano – zapewnia nas Karolina Gałecka, rzecznik prasowy ZDM.
Nasi reporterzy wybrali się na plac budowy i wciąż jest wiele do zrobienia. Chodniki nie gotowe, wokół porozrzucana kostka. W niektórych miejscach są głębokie wykopy. Robotnicy uwijali się układając kostkę na skrzyżowaniu Miodowej i Długiej oraz na samej Miodowej. Trzeba jeszcze wykończyć krawężniki oraz miejsca postojowe. Czy drogowcy drogowcy się wyrobią?
Kierowcy już się niecierpliwią. - To już naprawdę stanowczo za długo trwa, zwłaszcza, że nie jest to jakiś długa droga. Nie wiem czy ten remont był aż tak potrzebny ale niech już wreszcie go skończą żeby można było już normalnie jeździć – powiedział nam Andrzej Skotnicki (73 l.), kierowca ze Śródmieścia.
Na swoje trasy wrócą także autobusy linii 116, 178, 180, 222 (do krańca Bielańska) oraz 503 (do krańca Konwiktorska), 518 i N44.
Nie będzie to jednak koniec prac – nadal zamknięty będzie fragment Długiej pomiędzy Miodową a Kilińskiego (na wysokości katedry polowej WP). Zamknięty odcinek objedziemy jadąc przez ul. Podwale, a prace w tym miejscu potrwają do 22 września. Remont Miodowej i placu Krasińskich pochłonął prawie 21 milionów złotych.
Podcasty
Playlisty tematyczne
