Uścianek Wielki. Wjechała na zamknięty przejazd, gdzie zabił ją pociąg. Prokuratura: To nie był wypadek

2021-06-29 17:40

Prokuratura Rejonowa w Ostrowi Mazowieckiej ujawniła kulisy zdarzenia, które miało miejsce w Uścianku Wielkim 6 czerwca przed godz. 22. Wcześniej wydawało się, że doszło tam do wypadku, po tym jak 35-latka wjechała na zamknięty przejazd kolejowy, gdzie zderzyła się z pociągiem osobowym relacji Białystok-Jelenia Góra. Kobieta zginęła na miejscu, omijając wcześniej rogatkę, która sięgała do połowy jezdni. Dlaczego to zrobiła? Śledczy z Ostrowi Mazowieckiej znają odpowiedź.

Uścianek Wielki. Wjechała na zamknięty przejazd, gdzie zabił ją pociąg. Prokuratura: To nie był wypadek

Prokuratura Rejonowa w Ostrowi Mazowieckiej ujawnia, że zderzenie pociągu z bmw w Uścianku Wielkim to nie był wypadek. W niedzielę 6 czerwca przed godz. 22 na zamknięty przejazd kolejowy wjechała 35-latka, omijając sięgającą do połowy jezdni rogatkę. Kobieta czekała wcześniej w samochodzie i ruszyła po kilku chwilach, dlatego na początku wydawało się, że nie chciała dłużej czekać, aż pojawi się pociąg relacji Białystok-Jelenia Góra. Jak informują śledczy, mieszkanka powiatu ostrowskiego prawdopodobnie już wcześniej wszystko zaplanowała.

- Ze wstępnych ustaleń wynika, że samochód osobowy, którym poruszała się Anna K. w dniu 7 czerwca 2021 r., ominął szlabany zamkniętego przejazdu kolejowego, wjechał i zatrzymał się na torowisku, po którym poruszał się pociąg. Pomimo ostrzegawczych sygnałów dźwiękowych samochód został na torze jadącego pociągu aż do momentu uderzenia. Anna K. miała już wcześniej sygnalizować członkom rodziny o możliwości popełnienia samobójstwa - czytamy na stronie Prokuratury Okręgowej w Ostrołęce, pod którą podlega jednostka z Ostrowi Mazowieckiej.

Czytaj też: Elżbietów. Potworny wypadek pod Sochaczewem. Nie żyje pięć osób, w tym troje dzieci

Czytaj też: Porządzie. Przejechały po nim dwie przyczepy! Kto odpowiada za makabryczną śmierć?

Czytaj też: Mystkowo. Pięć osób otarło się o śmierć! 17-latek wypadł z mitsubishi i zabrała go karetka [ZDJĘCIA]

Czytaj też: Somianka. Staranował rowerzystkę i uciekł. Gdy go znaleźli, był już martwy!

Groźny wypadek na ścieżce rowerowej. Rowerzystka złamała obie ręce

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki