W Warszawie dziury są wszędzie! Coraz więcej ulic zgłaszanych do naprawy

2014-03-24 23:09

Drogowy patrol "Super Expressu" krąży po stołecznych ulicach! Mimo łagodnej i krótkiej zimy na jezdniach jest pełno pęknięć i wykruszeń. Nasi reporterzy codziennie sprawdzają informacje od naszych Czytelników o fatalnych drogach w mieście.

- Po Bartyckiej nie da się jeździć. Wygodnie jest tylko dużym autem - mówi Jacek Kwas (46 l.), stołeczny kierowca. I rzeczywiście na całym odcinku między Czerniakowską a ulicą Gościniec nie ma szans, aby ominąć nierówności. Niestety, Zarząd Dróg Miejskich nie uwzględnił ulicy w planie weekendowych frezowań na ten rok. ZDM odpowiada jednak, że Bartycka musi być całkowicie przebudowana wraz z odwodnieniem. Na to niestety trzeba będzie jeszcze poczekać.

Przeczytaj też: Za dziurawe drogi odpowiada zarządca

Sprawą m.in. remontu tej ulicy i innych opisywanych wcześniej przez "Super Express" zainteresował się radny Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Krajewski. Samorządowiec złożył nawet interpelację w tej sprawie. - Jeżeli drogowcy wyliczą nam koszty zgłaszanych przez mieszkańców ulic, to być może w budżecie miasta uda się przesunąć część środków na frezowania - mówi radny.

Na Meksykańskiej na Saskiej Kępie tuż przy skrzyżowaniu z Wandy powstały takie kratery, że trudno uniknąć przejazdu bez zahaczenia o te nierówności. - To prawdziwy Meksyk, co się tu dzieje - alarmuje pan Jerzy, czytelnik "Super Expressu". - Nasz wydział infrastruktury czeka na informacje od mieszkańców. Jeżeli zgłoszą oni swoje ulice, to będą one doraźnie naprawiane - mówi Ewelina Buczyńska, rzeczniczka Pragi-Południe.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki