Warszawa. Auto spłonęło na drzewie

2014-10-27 0:17

Strach pomyśleć, jak mógł skończyć się sobotni wypadek na Białołęce. Około godz. 13 kierowca dostawczego peugeota zaliczył okropny wypadek.

Strach pomyśleć, jak mógł skończyć się sobotni wypadek na Białołęce. Około godz. 13 kierowca dostawczego peugeota zaliczył okropny wypadek.

Jadąc ulicą Wałuszewską, stracił nad autem panowanie i wypadł z drogi. Pojazd wylądował na poboczu i z ogromną siłą uderzył w pobliskie drzewo. Całe szczęście, że mężczyzna od razu z niego wysiadł i uciekł, bo auto chwilę później stanęło w płomieniach. Na miejsce przyjechały policja i straż pożarna, która dogaszała peugeota i drzewa, które również zajął ogień. Trzeba było wezwać także karetkę pogotowia, by zawieźć rannego kierowcę do szpitala na badania. Ulica Wałuszewska przez godzinę była zupełnie wyłączona z ruchu. Wyjaśnianiem przyczyn zdarzenia zajęła się już policja.

ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki