Chcą odwołać Trzaskowskiego za ścieki

i

Autor: Jakub Kamiński/East News Chcą odwołać Trzaskowskiego za ścieki

Warszawa: Awaria "Czajki" to był sabotaż? Prokuratura to ustaliła!

2020-10-09 9:43

O awarii kolektora przesyłającego ścieki z lewobrzeżnej Warszawy do oczyszczalni "Czajka" i zrzucie ścieków do Wisły prezydent Rafał Trzaskowski poinformował 29 sierpnia. Zarząd Miejskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji w Warszawie przedstawił prokuraturze szokującą tezę o tym, że system odprowadzania ścieków w oczyszczalni "Czajka" mógł zostać uszkodzony na skutek sabotażu lub innego działania o charakterze terrorystycznym. Oględziny i badanie tej sprawy przez policję i prokuraturę pozwoliły na uzyskanie odpowiedzi.

Miejskie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji 29 sierpnia zgłosiło prokuraturze, że w oczyszczalni ścieków "Czajka" mogło dojść do sabotażu bądź działania o charakterze terrorystycznym. - Biorąc pod uwagę fakt, że w dniu wczorajszym, tj. 28 sierpnia 2020 roku, zakończył się przegląd eksploatacyjny układu przesyłowego przeprowadzony przez specjalistów - w tym naukowców Politechniki Warszawskiej, przy udziale wykonawcy oraz pracowników spółki, który potwierdził szczelność rurociągów, w najwyższy stopniu podejrzane jest jego dzisiejsze rozszczelnienie. W świetle powyższych faktów i doświadczenia życiowego zachodzi uzasadnione podejrzenie, że jedną z możliwości, która mogła doprowadzić do awarii, jest sabotaż lub inne działanie o charakterze terrorystycznym. - napisał MPWiK w swoim zawiadomieniu. W związku z powyższym wnosimy o natychmiastowe rozpoczęcie czynności wyjaśniających zdarzenie, zmierzające do zweryfikowania, czy do powyższej awarii nie doszło w wyniku przestępstwa. - dodali w oświadczeniu.

Warszawa: Kiedy lekarz zleci nam badanie na koronawirusa? NOWE WYTYCZNE!

Co na to prokuratura?

Sprawą tą zajęła się Prokuratura Okręgowa Warszawa-Praga. Prokuratura już na początku września wszczęła postępowanie sprawdzające. Czynnościami weryfikacyjnymi zajęła się Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego. W tej sprawie zostali przesłuchani także pracownicy MPWiK. - żadna z tych osób nie potrafiła wskazać jakie konkretnie działania miałyby być wspomnianym w zawiadomieniu sabotażem. - informuje Hanna Dobrowolska z PAPu.  Poza przesłuchaniem prokurator przeanalizował nagrania z kamer monitoringu znajdującego się w tunelu, nagrania zarejestrowane podczas przeglądu eksploatacyjnego w tunelu "Czajki" z maja oraz sierpnia2020 roku. 

Prokuratura Okręgowa Warszawa-Praga w czwartek 8 października wydała postanowienie o odmowie wszczęcia śledztwa na podstawie zawiadomienia MPWiK. - "Prokurator odmówił wszczęcia śledztwa, ponieważ nie ma uzasadnionego podejrzenia, że rurociąg został uszkodzony wskutek intencjonalnego działania człowieka" - w piątek rzeczniczka Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga prok. Katarzyna Skrzeczkowska. - Prokurator ustalił, że rurociąg jest całodobowo monitorowany, wszystkie wejścia i wyjścia są odnotowywane, więc wszystkie działania były zarejesrtowane na monitoringu i znalazłyby odzwierciedlenie w systemie. Fizyczna ingerencja w działanie układu przesyłającego ścieki jest wariantem skrajnie mało prawdopodobnym – dodała prok. Skrzeczkowska.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki