Warszawa. Buldożery wjadą na estakadę

2013-08-19 3:00

Kolejna estakada Trasy Łazienkowskiej idzie do rozbiórki! Dziś późnym wieczorem drogowcy zaczną wyburzać estakadę prowadzącą z Wału Miedzeszyńskiego na most w kierunku Torwaru. Nowa będzie gotowa dopiero za rok. To jednak nie koniec utrudnień. Wcześniej niż planowano mają zniknąć pozostałe cztery ślimaki po stronie Śródmieścia. Ich kres ma nadejść zaraz po Nowym Roku, a nie w połowie 2014 roku.

Drogowcy przyspieszają rozbiórkę starych estakad na Trasie Łazienkowskiej. Choć wokół mostu pełno jest gruzu, to robotnicy nie powiedzieli jeszcze ostatniego słowa w tym roku. Właśnie przenoszą się na praski brzeg i dziś o godz. 22 zamkną wjazd z Wału Miedzeszyńskiego na most w stronę Wisły. Planowo miało to nastąpić dopiero w październiku. - Najpierw zamkniemy estakadę dla ruchu, a od rana we wtorek zacznie się zrywanie asfaltu z trasy i później jej wyburzanie - zdradza Małgorzata Gajewska (46 l.), rzeczniczka Zarządu Miejskich Inwestycji Drogowych. Prace rozbiórkowe potrwają około trzech tygodni i nie spowodują większych utrudnień w ruchu, bo estakada nie znajduje się nad żadną inną jezdnią. W czasie prac kierowcy będą musieli korzystać z innych mostów, np. Poniatowskiego czy Siekierkowskiego.

To nie koniec ekspansji drogowców.

- Zamknięcia kolejnych estakad planujemy zaraz po Nowym Roku - mówi Małgorzata Gajewska. Drogowcy chcą niemal jednocześnie zamknąć pozostałe cztery wiadukty po stronie Śródmieścia. Przez blisko pół roku Trasa Łazienkowska po stronie Torwaru nie będzie miała ani jednego zjazdu! - Będzie trzeba jeździć naokoło objazdami - mówi niezadowolony Marek Szynaruk (59 l.), warszawski taksówkarz. Utrudnienia potrwają dwa lata. Remont ma się zakończyć dopiero w wakacje 2015 roku. Koszt inwestycji to ok. 31 milionów złotych.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki