Warszawa: Fala kulminacyjna na Wiśle będzie krótsza niż zakładano

2010-05-22 19:18

Fala kulminacyjna na Wiśle na szczęście będzie krótsza niż początkowo prognozowali to hydrolodzy. Od godziny 15.00 woda zaczęła bardzo powoli opadać. Punkt kulminacyjny w stolicy wyniósł 780 cm. Służby ostrzegają, że niebezpieczeństwo jeszcze nie minęło – wały przeciwpowodziowe mogą rozmiękać i przesiąkać.

Najnowsze wieści z Warszawy są optymistyczne. Służby przeciwpowodziowe cały czas pracują i są tego efekty. Most Północny i Centrum Nauki Kopernik są bezpieczne.

Natomiast stale podnosi się poziom Wisły w okolicach Wyszogrodu i Kępy Polskiej. Tempo przyboru rzeki jest nieco mniejsze niż wcześniej.

W miejscowości Chmielewo woda przerwała wał. Zalanych jest około 80 ha pól oraz jedno gospodarstwo.

Wzdłuż Wisły od Wyszogrodu do Słupna przesiąknięte wały są systematycznie naprawiane.

Wzmacniane są także wały wzdłuż rzeki Słupianki. Na razie sytuacja jest opanowana.

Oprócz przerwania wału przeciwpowodziowego w Chmielewie w innych miejscach nie odnotowano dotychczas tego typu zdarzeń.

Gorzej wygląda sytuacja w okolicach Płocka na Mazowszu. W siedmiu nadwiślańskich gminach powiatu płockiego: Wyszogród, Słupno,Mała Wieś, Gąbin, Bodzanów, Słubice, i Nowy Duninów obowiązuje alarm przeciwpowodziowy.

W nocy z piątku na sobotę wezbrana rzeka zaczęła wlewać się na ulicę Gmury, położoną w prawobrzeżnej części Płocka. Podtopiona została również betoniarnia przy ul. Raczkowizna.

Większość mieszkańców ul. Gmury zdecydowała się pozostać na razie w swoich domach. Miasto jest przygotowane do ewakuacji. Czekają miejsca w internatach szkolnych oraz szkołach.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki