Warszawa: LINIA E-2 uratowana! Ważą się losy E-4 i E-8

2012-01-13 2:40

Walka warszawiaków z Zarządem Transportu Miejskiego o linie ekspresowe trwa w najlepsze. Wczoraj urzędnicy wycofali się z likwidacji linii E-2. W obronie popularnego "Edwarda" stanęła nawet sama Hanna Gronkiewicz-Waltz (59 l.). Nadal waży się jednak los E-4 i E-8. ZTM planuje ich likwidację i przekształcenie w linię przyspieszoną 404. - Nie zabierajcie nam tych autobusów - apelują mieszkańcy.

Najnowsze z działu

Unieważnią egzaminy?

Matura 2024: Wstrząsające sceny w dniu egzaminu! Szkoła w ogniu, CKE zabrała głos

"TO NIEDOPUSZCZALNE"

Te zdjęcia z Marywilskiej przyprawiają o ciarki! Eskpert: "Mogło dojść do podpalenia"

Dramatyczne zeznania

Śmierć 4-latka ciągniętego przez tramwaj. Babcia chłopca zeznawała w sądzie

STRACILI WSZYSTKO

Wielka pomoc dla Wietnamczyków z Marywilskiej 44. Tysiące poszkodowanych rodzin po pożarze centrum handlowego

CO WYWOŁAŁO POŻAR?

Pożar na Marywilskiej 44 w Warszawie. Prokuratura wszczęła śledztwo. Przesłuchano pierwszych świadków

W tym tygodniu Zarząd Transportu Miejskiego ogłosił, że od poniedziałku 16 stycznia likwidacji ulegnie linia ekspresowa E-2, która łączyła Bemowo ze Śródmieściem oraz Wilanowem. Popularny autobus był doskonałym rozwiązaniem dla pasażerów, ponieważ po uruchomieniu buspasa na Górczewskiej nie stał w korkach.

Miał on jednak podzielić los zlikwidowanych wcześniej ekspre-sówek: E-1, E-3, E-5 i E-6. Dlatego w jego obronie stanął burmistrz dzielnicy Bemowo Jarosław Dąbrowski (36 l.), który dzięki interwencji w Ratuszu zdołał linię uratować.

- Pani prezydent poprosiła ZTM o wszystkie za i przeciw. Dużo argumentów przemawiało, aby "Edwarda" jednak zostawić - mówi "Super Expressowi" Bartosz Milczarczyk (30 l.), rzecznik Ratusza.

Co z liniami E-4 i E-8?

Wciąż nie wiadomo jednak, co będzie z ekspresówkami E-4 i E-8 kursującymi na Białołękę. Po otwarciu mostu Północnego mają one również zostać zlikwidowane. W zamian na ulice wypuszczona zostanie "404".

- Każdym autobusem jeżdżą ludzie, a urzędnicy o tym zapominają - oburza się Katarzyna Czarnecka (30 l.), mieszkanka Białołęki.

- Nie dojeżdżamy tylko do metra, ale również do pracy i na uczelnie, które znajdują się też na trasach linii ekspresowych - mówi z kolei Łukasz Cieplak (27 l.).

A co na te argumenty ZTM? - Jeśli trafią do nas jakieś uwagi od pasażerów, to oczywiście je wnikliwie i dogłębnie przeanalizujemy - mówi Igor Krajnow (33 l.), rzecznik ZTM. Uwagi można zgłaszać pod warszawskim numerem infolinii ZTM: 194-84 lub w Internecie pod adresem www.ztm.waw.pl.