Warszawa. Na Ochocie konar zabił kobietę! Gałąź topoli spadła na 65-latkę

2014-05-16 4:00

Tragedia przy ulicy Bitwy Warszawskiej 1920 roku na Ochocie. Gałąź na wpół uschniętej topoli złamała się podczas wichury i spadła na idącą chodnikiem 65-latkę.

Najnowsze z działu

Szok!

Miała obcięte palce i worek na głowie. Makabryczne odkrycie na Mokotowie

Kościół

W tej sytuacji nie musisz się spowiadać. Ksiądz nie zostawia złudzeń. Mówi o "trybie warunkowym"

KRZYŻE ZNIKNĄ ZE ŚCIAN?

Zakaz krzyży w urzędach w Warszawie? Trzaskowski podpisał zarządzenie i rozpętał wojnę

Świetna oferta

Te osoby pojadą pociągami PKP za darmo. Takie warunki trzeba spełnić

ZNAMY DATĘ!

Kiedy start Koncertów Chopinowskich w Łazienkach Królewskich? Szykuj koc, znamy datę!

Bożena B. zginęła na miejscu na oczach towarzyszącego jej kilkuletniego wnuczka. Do wypadku doszło tuż po godz. 16 przy budynku z numerem 10, na placu obok przedszkola. Na miejscu natychmiast zjawiły się policja, pogotowie i dwa zastępy straży pożarnej, która ogrodziła teren. Wezwano też prokuratora.

Konar zabił kobietę na Ochocie

Jak potwierdza policja, dramat był wynikiem mocnego porywu wiatru. - Silny podmuch oderwał konar, który uderzył kobietę. Niestety, zginęła na miejscu. Towarzyszącemu jej dziecku nic się nie stało - powiedział aspirant Piotr Świstak z zespołu prasowego Komendy Stołecznej Policji.

Wiadomości se.pl na Facebooku

Czytaj: Śmiertelny karambol w Strzeniówce: Młody mężczyzna zginał na drodze z Pruszkowa do Nadarzyna, szczegóły