Nie będzie nas stać na śmieci

i

Autor: Marcin Smulczyński/Super Express Nie będzie nas stać na śmieci

Warszawa: Nie będzie nas stać na śmieci! Nowy system opłat za odpady uderzy w rodzinne budżety [GALERIA]

2020-10-18 10:00

Radni zadecydowali na czwartkowej sesji, że od grudnia będziemy mieli nowy sposób naliczania opłat za wywóz śmieci. Projekt ten, dobrze już znamy sprzed wyborów prezydenckich. Nasze rachunki będą zależne od tego ile zużyjemy wody! Niestety stawki są wygórowane i uderzają po kieszeniach rodzin z dziećmi.

Od grudnia zmieni się w Warszawie sposób naliczania opłat za wywóz śmieci. Nasze rachunki będą zależne od tego, ile zużyjemy wody. Urzędnicy wyliczają, że średnio na osobę przypadnie ok. 45 zł. A mieszkańcy kalkulują konkretnie – To są kwoty z księżyca. Ja sama z córką zapłacę ponad 200 zł! – mówi nam mieszkanka Włoch.

Straszny pożar parkingu przy ul. Górczewskiej. Jest decyzja inspektora nadzoru! Co dalej z mieszkańcami?! [GALERIA]

Zdążyliśmy się już przyzwyczaić do zryczałtowanej stawki za śmieci, która nie była zależna od tego, ile produkujemy odpadów ani tego, ile osób mieszka w domu lub mieszkaniu. Teraz kwota na fakturze będzie uzależniona od naszego realnego zużycia wody. Pierwsza opłata ma bazować na średniej za ostatnie pół roku w danym gospodarstwie. Niestety przelicznik ma być bardzo wysoki – aż 12,73 zł za metr sześcienny wody! W domach wielorodzinnych wyliczać to mają wspólnoty i administracje. Urzędnicy wyliczają, że średnio przypadnie ok. 45–50 zł za osobę. Ale gdy spojrzymy na nasze rachunki za wodę, nie wygląda to tak dobrze! Tak zrobiła właśnie mieszkanka Włoch.

– Mam dużo kwiatów, które trzeba podlewać. Mam psa, którego trzeba kąpać. Po obiedzie trzeba pozmywać, a nie mam zmywarki. Zaczynam się zastanawiać nad tym, czy nie lepiej będzie korzystać z jednorazowych talerzy i sztućców. Dojdzie do absurdu, że będziemy napuszczać wodę do wanny i myć się w jednej. A już o wlaniu wody do basenu dla córki w lato nie ma mowy. Na szybko policzyłam, że za śmieci wyjdzie mi teraz ponad 200 zł! – wylicza „Super Expressowi” Luiza Podedworny (41 l.), która mieszka sama ze swoją czteroletnią córką w dzielnicy Włochy. A co powiedzą rodziny z dwójką czy trójką dzieci? Wiceprezydent Warszawy Michał Olszewski ocenia, że nowe opłaty spowodują efekt ekologiczny – warszawiacy zaczną oszczędzać wodę. – My z córką chcemy być eko. Segregujemy śmieci, staramy się, ale po co, skoro teraz dostajemy karę od urzędników? – zastanawia się pani Luiza.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki