WARSZAWA: Paraliż na Sobieskiego

2012-03-20 3:00

Gigantyczne korki na Mokotowie w porannym i popołudniowym szczycie to efekt awarii ciepłowniczej, którą SPEC naprawiał od piątku. Kierowcom podróż wydłużyła się nawet o 30-40 minut, bo skrzyżowanie Czerniakowskiej z Witosa oraz ulica Sikorskiego całkowicie stanęły. Wczoraj SPEC załatał rurę i ulicę Sobieskiego chce otworzyć nawet dziś.

Rano w poniedziałek stały Trasa Siekierkowska, Wisłostrada i Sikorskiego, po południu korki tworzyły się na Sobieskiego i Idzikowskiego. Zamknięcie ulicy Sobieskiego sparaliżowało ruch z Ursynowa oraz Wilanowa i nawet z Pragi. - Stoi się długo. Drogowcy nie pomyśleli o sensownych objazdach - żalił się Paweł Czub (38 l.), kierowca. Jego podróż wydłużyła się o kilkanaście minut. Ale według zapowiedzi SPEC utrudnienia mają się skończyć nawet dziś!

- Rura ciepłownicza została naprawiona już w piątek. Potem zaczęliśmy pracę nad odbudową drogi - mówi "Super Expressowi" Jerzy Palczewski, dyrektor ds. eksploatacji SPEC. Potem były testy georadarem i badanie jezdni. - Jednak ostateczna decyzja zostanie podjęta razem z Zarządem Dróg Miejskich - dodaje.

Komisja miała zebrać się o północy z poniedziałku na wtorek. Jeśli drogowcy uznają, że jezdnia jest właściwie naprawiona, od dziś na Sobieskiego ruch powinien odbywać się normalnie.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki