Ten niesamowity młody człowiek od zawsze chciał zrobić coś dobrego. - Od 8 lat moją pasją jest bieganie. Chciałem się tym z kimś podzielić - mówi pan Piotr. Podczas jednych z zawodów
spotkał przedstawicieli warszawskiej Fundacji Dr Clown, której wolontariusze przebrani za "doktorów clownów" przynoszą małym ciężko chorym pacjentom wspaniałą, zabawową terapię. Wesoła idea od razu mu się spodobała, dlatego właśnie dla nich podjął wyjątkową inicjatywę. - Przez 7 dni przebiegnę 500 kilometrów. Startuję z rodzinnego Wrocławia i biegnę aż do Ustki. Każdy, kto trzyma za mnie kciuki i chce okazać wsparcie, może dokonać przelewu na konto fundacji - opowiada. - Chcę pokazać tym maluchom, że jestem z nimi i że wszystko jest możliwe, trzeba tylko mieć marzenia - dodaje pan Piotr, który wystartował wczoraj o godz. 7 rano.
Chcesz pomóc?
Zbiórka pieniężna, która wesprze Fundację Dr Clown, prowadzona jest wyłącznie drogą przelewu poprzez stronę www.siepomaga.pl oraz www.domore.pl. Każdy, kto wpłaci kwotę co najmniej 27 złotych, otrzyma czerwony nosek clowna, symbol fundacji.
Podcasty
Playlisty tematyczne
