Pirackie rajdy na Mazowszu

i

Autor: policja Pirackie rajdy na Mazowszu

Warszawa: Pirackie rajdy na Mazowszu! Plaga pijanych kierowców [GALERIA]

2020-09-29 15:58

Co się dzieje?! W Warszawie i okolicach jest istny wysyp pijanych i brawurowo jeżdżących kierowców! W ostatnich dniach policjanci zatrzymali aż czterech kierujących po kilku głębszych. Był też pewien rajdowiec, który roztrzaskał policyjny radiowóz i zranił funkcjonariuszy.

Policjanci z Nieporętu chcieli zatrzymać kierowcę opla. Ten mimo wyraźnych sygnałów dawanych przez mundurowych wcale nie zamierzał z nimi rozmawiać. Rozpoczął się więc brawurowy pościg. Mężczyzna uciekał z szaleńczą prędkością przez kolejne miejscowości aż dojechał do powiatu wołomińskiego. Radiowóz był jednak cały czas tuż za nim. 37-latek widząc, że prawdopodobnie nie uda mu się uciec wjechał pod prąd na trasę S8 i o mały włos nie zderzył się z jadącymi z naprzeciwka autami. Kiedy nadal widział za sobą policjantów zawrócił i z dużą prędkością uderzył w radiowóz. Po zderzeniu porzucił samochód i uciekł piechotą. Mundurowi ruszyli za nim jednak byli ranni i nie dogonili szaleńca. Następnego dnia kryminalni szybko go namierzyli. - Mężczyzna został zatrzymany w mieszkaniu w Radzyminie. Nie chciał powiedzieć czemu uciekał. Zostały mu przedstawione trzy zarzuty za które grozi mu do 10 lat więzienia – powiedziała „Super Expressowi” podkom. Justyna Stopińska z legionowskiej komendy.

Warszawa: Jechał bez kół i hamulców! "Kierowca był zaskoczony" [GALERIA]

Warszawa: Trzyletni chłopczyk drżał z zimna, obok pijana matka

Nie był to jednak jedyny piracki rajd w ostatnich dniach. Ulicami Nowego Dworu Mazowieckiego jechał wężykiem 32-letni mężczyzna, który miał dwa zakazy prowadzenia pojazdów i dwa promile alkoholu w organizmie. W Śródmieściu zaś 51-letni kierowca Skody wjechał pod prąd w ulicę Szeligowską. U niego badanie też wykazało dwa promile. W obu przypadkach piratów zatrzymał policjant będący po służbie.

Warszawa: Tramwajem dojechał prosto na komisariat

Około 2,5 promila miał też 48-latek, który jechał środkiem ulicy Modzelewskiego z włączonymi światłami awaryjnymi. Został zatrzymany i grożą mu dwa lata więzienia.

Za nic miał również przepisy 55-letni kierowca opla, którego zatrzymali strażnicy miejscy na ul. Patriotów. Mężczyzna zignorował czerwone światło i przejechał przez pasy. Badanie alkomatem wykazało u niego 2,5 promila i z każdym kolejnym sprawdzeniem stężenie alkoholu rosło.

Zderzył się z samochodem i wpadł pod ciężarówkę. Zmarł w szpitalu

Express Biedrzyckiej - Zbigniew Girzyński: Prezes PiS kierował rządem z tylnego siedzenia. Teraz będzie kierował z bocznego.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki