Warszawa: Rowerowa mafia z Targówka grabiła Europę. Nie tylko to mieli na sumieniu [GALERIA]

Śledztwo prowadzone przez CBŚP pod nadzorem prokuratury ma wiele wątków. Wszystkie łączą się jednak w jedną całość. Zorganizowana grupa przestępcza z Targówka, głównie działająca na terenie Mazowsza, robiła takie interesy, jakie możemy znać tylko z filmów. Ich zakres działania powiększał się z każdym miesiącem. Kilkaset kilogramów narkotyków, wiele jednostek broni, setki kradzionych rowerów, nad tym wszystkim pracowali śledczy przez wiele miesięcy. Na trop wpadli na początku tego roku kiedy ujawnili i zlikwidowali w Warszawie jeden z magazynów z narkotykami. Potem policjanci dotarli do miejsca, gdzie przerabiana była broń, która trafiała na czarny rynek. Zbierając dowody śledczy dotarli w końcu do osób stojących za przestępczym procederem. Z pomocą policjantów z Lublina udało się zatrzymać 15 podejrzanych. Znaleziono u nich kokainę, amfetaminę i marihuanę. - W czterech pomieszczeniach gospodarczych na terenie województw mazowieckiego, lubelskiego i świętokrzyskiego znaleziono i odzyskano blisko 250 rowerów pochodzących z kradzieży, do których doszło w Niemczech, Niderlandach i Norwegii – przekazała nadkom. Iwona Jurkiewicz z CBŚP. Jednoślady były sprzedawane za pomocą portali internetowych w cenach od kilku do kilkunastu tysięcy zł. Mundurowi zabezpieczyli łącznie 233 tys. zł w gotówce i cztery samochody. W prowadzonym śledztwie zarzuty usłyszało 19 osób, z czego 15 trafiło do aresztu.