Byliśmy na budowie

Warszawiacy inwestują w wiatraki. Ile można na tym zarobić?

2023-06-23 13:32

Czy na budowie wiatraków, które często widzimy przy drodze wyjeżdżając za Warszawę może zarobić zwykły Kowalski, czy to inwestycje tylko dla tzw. dużych graczy? Okazuje się, że coraz częściej warszawiacy inwestują w tzw. farmy wiatrowe, budowane często setki kilometrów od stolicy. Na czym to polega?

Warszawiacy inwestują w wiatraki

Wyjeżdżając z Warszawy, na polach, wzgórzach i innych otwartych przestrzeniach coraz częściej możemy dostrzec obracające się wielkie śmigła wiatraków. W ciągu ostatnich lat zaczęły one wyrastać z ziemi jak grzyby po deszczu. Jak się okazuje inwestorami w ich budowę stają się tzw. mali przedsiębiorcy, często po prostu np. zwykli mieszkańcy Warszawy, którzy mają oszczędności, które chcą wykorzystać w taki sposób, by przyniosły zysk. Jak to działa?

Na czym polega inwestycja w elektrownię wiatrową?

Biznes elektrowni wiatrowych polega na wybudowaniu turbiny, uruchomieniu i sprzedaży wyprodukowanej energii. Wyprodukowana energia trafia do sieci. Kiedy jest wyższe napięcie po stronie wiatraka, energia przepływa w stronę sieci, a jej ilość mierzy licznik. Cała energia dostarczona przez wiatrak do sieci jest kupowana. Im więcej zielonej energii zostanie dostarczone, tym więcej zarabia spółka realizująca inwestycję, co regulują odpowiednie umowy na odkup energii, stanowiące jeden z elementów zabezpieczeń projektu.

- Jest to odpowiednia propozycja dla przedsiębiorców, którzy posiadają nadwyżki finansowe, chcą je pomnażać i chcą chronić przed inflacją – tłumaczy Tomasz Wiśniewski (47 l.) prezes Pracowni Finansowej, która m.in. właśnie pomaga przedsiębiorcom w inwestowaniu w elektrownie wiatrowe.

Inwestycja już od 50 tys zł.

Każda osoba, która postanowi zainwestować w budowę wiatraka i wpłacić odpowiednią sumę pieniędzy staje się wspólnikiem i obejmuje udziały w spółce, która takie elektrownie wiatrowe posiada. Nie trzeba przy tym posiadać specjalistycznej wiedzy na temat budowy wiatraka, czy pozyskiwania lokalizacji pod budowę. Nie trzeba znać się na przepisach podatkowych, które często się zmieniają. Wszystkim zajmuje się spółka, której powierzamy swoje pieniądze. - Można inwestować już od 50 tys zł., dzięki systemowi crowdfundingowemu. Systematycznie wypłacane są zyski, na przykład rok do roku, a ostatnio nawet dwa razy do roku – dodał prezes Pracowni Finansowej w rozmowie z dziennikarzem „Super Expressu”.

Ile można na tym zarobić?

Ile taki inwestor np. z Warszawy może realnie zarobić na inwestycji w budowę wiatraków? - Obecnie grupa kapitałowa ma zakontraktowaną cenę energii stałą wysoką na cztery lata i przy tej wysokiej cenie prognozowana rentowność wynosi około 17 proc. rocznie – odpowiedział Tomasz Wiśniewski.

W elektrownie wiatrowe zainwestowała m.in. Katarzyna Przemyska (59 l.), warszawianka, która łącznie ulokowała w Pracowni Finansowej około 200 tysięcy złotych. - Teraz jest mowa o 17 a nawet czasem 19 procentach zysku. To dużo więcej niż np. oprocentowania dostępnych lokat. Pozwala to zdecydowanie ochronić swój kapitał przed inflacją – powiedziała w rozmowie z „SE” inwestorka z Warszawy.

Inwestorka w elektrownie wiatrowe Pracowni Finansowej

i

Autor: Sebastian Wielechowski / Super Express Katarzyna Przemyska - inwestorka w elektrownie wiatrowe Pracowni Finansowej

Wiatraki za miliony

Według danych Urzędu Regulacji Energetyki pod koniec 2020 r. w Polsce działało 1239 farm wiatrowych. Koszt postawienia elektrowni wiatrowej z rynku wtórnego, w oparciu o które realizowane są projekty crowdfundingowe z Pracownią Finansową to koszt 10 mln zł. Koszt postawienia nowego wiatraka to inwestycja rzędu 18-25 mln zł.

Warszawiacy inwestują w wiatraki. Ile można na tym zarobić?
Sonda
Czy zamieszkałbyś obok wiatraków?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki