Harcerka z Ursynowa szyje maseczki dla szpitali

i

Autor: Julia Sało Harcerka z Ursynowa szyje maseczki dla szpitali

Warszawiacy ruszyli do maszyn! Mieszkania, warsztaty, biura, a nawet zajezdnia to teraz szwalnie

2020-04-17 20:22

Mieszkańcy Targówka urządzili warsztaty krawieckie w mieszkaniach i szyją maseczki dla medyków ze szpitala Bródnowskiego, grupa Wietnamczyków przekazała maseczki wolontariuszom, którzy rozwożą jedzenie. Harcerze zasilają w maski lekarzy i strażników. Szwalnia powstała nawet w zajezdni autobusowej. Wszystko za darmo!

Maseczki ochronne to teraz towar pierwszej potrzeby. W czasie gdy w sklepach i na bazarach handlarze życzą sobie za sztukę po 5, 10, a nawet więcej złotych, gdy w innych miastach nawet księża je sprzedają, coraz więcej grup warszawiaków szyje za darmo - lekarzom, ratownikom, pielęgniarkom, wolontariuszom. Warszawiacy zasiedli do maszyn! Więźniarki z Grochowa i osadzeni na Białołęce szyją maseczki dla lekarzy. Mieszkańcy Targówka urządzili warsztaty krawieckie w domach i produkują maski dla personelu szpitala Bródnowskiego oraz strażaków ochotników.

Czy w Warszawie zapanuje ciemność? W czasie epidemii miasta szukają oszczędności

Harcerze ze Stołecznej Chorągwi ZHP podzielili się na grupy – jedni dostarczają materiały, drudzy szyją, trzeci rozwożą gotowe produkty potrzebującym. Drużynowa Hufca ZHP Ursynów na co dzień studiuje grafikę, ale w czasie epidemii została krawcową. - Nie umiałam szyć, ale poprosiłam o pomoc moją babcię. Nauczyła mnie przez wideorozmowę. Maszynę pożyczyłam od znajomych i działam! - mówi „Super Expressowi” drużynowa Julia Sało (20 l.).

SZOK! Nastolatka rozbiła auto jadąc pod wpływem alkoholu. UCIEKŁA! Wewnątrz był RANNY pasażer

Żoliborscy harcerze przesyłają tez paczki pełne maseczek strażnikom miejskim. - Do akcji włączają się też lokalni przedsiębiorcy, sklepy z pasmanterią i hurtownie – mówi harcmistrz z Żoliborza Mateusz Chmielewski (26 l.). Pracownicy Miejskich Zakładów Autobusowych urządzili szwalnie w zajezdni przy ul. Stalowej 77. Mężczyźni tną materiały, a panie szyją je warszawskim kierowcom.

Minister WSTYDZI SIĘ za strażaków. Będą kolejne DYMISJE w szkole z EPIDEMIĄ koronawirusa?

Warszawscy przedsiębiorcy też działają w „maseczkowym wolontariacie”. Aleksandra Kotowska (27 l.) prowadzi sklep z biżuterią. - A teraz połowę czasu pracy spędzam na szyciu maseczek. Też mam w rodzinie lekarzy i wiem że trzeba im pomóc! – mówi. Na początku epidemii, w trosce o klientki, dołączała jednorazowe maseczki do realizowanych zamówień. Teraz wykonane własnoręcznie, wielorazowe trafiają do wielu instytucji i szpitali na Mazowszu.

Miało być zielono a jest szary beton. Koronawirus opóźnił sadzenie trawy [GALERIA]

ZOBACZ RÓWNIEŻ: POLICJANCI ROZDAJĄ MASECZKI

Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express KLIKNIJ tutaj.

Super Raport 17 IV (goście: Jakubiak, Zgorzelski)

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki