- Po Dereniowej i Cynamonowej przyszedł czas na kolejne ulice, które chcemy przebudować - mówi "Super Expressowi" Robert Kempa (41 l.), burmistrz Ursynowa. Teraz kolej na ulice Bartoka i Jastrzębowskiego, po obu stronach jezdni pojawią się ścieżki rowerowe. Zajmą łącznie po 3 metry, więc z dwóch pasów kierowcy będą mieli już tylko po jednym.
- Projekt zgłosili mieszkańcy w ramach budżetu partycypacyjnego i my go realizujemy, aby podnieść bezpieczeństwo i uczynić ulice bardziej przyjaznymi - mówi Robert Kempa. - Bartoka przebudujemy jeszcze w tym roku. To kwestia tygodni. Na Jastrzębowskiego wejdziemy po Nowym Roku - dodaje burmistrz.
- To absurdalny pomysł! Węższe ulice są bardziej niebezpieczne, a dojdą tam jeszcze rowerzyści - mówi Janusz Daniel (59 l.), kierowca z Ursynowa.
Duże zmiany szykują się też na Mokotowie. Drogowcy zamierzają całkowicie zmienić ulicę Madalińskiego, która łączy ul. Puławską z al. Niepodległości i ul. Wołoską. - Doprowadzi to do uporządkowania ruchu - tłumaczy Mikołaj Pieńkos, rzecznik Zarządu Dróg Miejskich.
Jak? Na wszystkich przejściach dla pieszych mają się pojawić wysepki, a dodatkowe pasy mają powstać na skrzyżowaniach z Karłowicza i Łowicką. Nie będzie parkowania na chodnikach. Remont rozpocznie się najpewniej w nowym roku.
Dzielnica planuje też całkowitą przebudowę równoległej do Madalińskiego ulicy Narbutta. Na odcinku między al. Niepodległości a ul. Kazimierzowską powstanie strefa "woonerf", czyli wspólna przestrzeń dla aut i pieszych, ale pierwszeństwo będą mieli piesi. Na ulicy pojawią się donice. Planowane są też progi zwalniające. Na odcinku od Kazimierzowskiej do Puławskiej ma zostać uporządkowane parkowanie - w zatokach i na jezdni, a nie na chodniku.
- Chcemy omówić te projekty z mieszkańcami w najbliższy wtorek w ratuszu dzielnicy - mówi Monika Chrobak-Budzińska, rzeczniczka Mokotowa. Data rozpoczęcia przebudowy jest jeszcze otwarta.