Warszawa. Wpadł zaraz po kradzieży auta

2013-09-28 3:00

Bielany. Było chwilę po północy, gdy bielańscy policjanci zatrzymali do kontroli mężczyznę jadącego toyotą.

Marcin C. (34 l.) na widok funkcjonariuszy bardzo się zdenerwował, a powodów miał kilka. Nie miał prawa jazdy ani dokumentów na pojazd, a na domiar złego był pijany.

W bagażniku mundurowi znaleźli łom. Okazało się, że auto kilka minut wcześniej zostało skradzione z parkingu przy ulicy Przy Agorze. 20-letni Mateusz N. i 19-letni Robert G. wpadli niedługo później. Grozi im 10 lat więzienia.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki