Autor: Pixabay.com/Free-Photos Listy od bezrobotnych

Wykształceni, znający języki, z doświadczeniem i... bezrobotni. Badania SGH

Barbara Jaros

2018-02-09 13:00

Piszą o niedostatku, biedzie i utracie pracy. Naukowcy te listy zbierają, analizują i próbują ustalić, skąd bierze się bezrobocie. To nowatorski pomysł uczonych z SGH.

Najnowsze z działu

PRZESTROGA

Motocyklista bez prawa jazdy walczy o życie. Chciał wyprzedzić, skończył w szpitalu

TRAGEDIA

Śmiertelny wypadek pod Wyszkowem. Kierowca rozbił się na drzewie

UWAGA WYPADEK

Warszawa. Zderzenie czterech aut na trasie S2! Jest wielu rannych. Cały ruch zablokowany

POTRZEBNA POMOC

Niszczycielski pożar odebrał Alinie i Henrykowi mieszkanie. Mężczyzna wciąż walczy o życie. Ich bliscy proszą o pomoc!

Potworny wypadek

Pijany jak bela rolnik staranował ciągnikiem auto pełne młodych ludzi. Cztery osoby w szpitalu

Polecany artykuł:

Sukces warszawskich naukowców. Odkryli przyczynę depresji

Do tej pory na skrzynkę uczelni przyszło ponad 400 listów. Później ma powstać z nich książka. - Naukowcy zbierają korespondencję, a Ci, którzy stracili pracę, opisują swoją sytuację. W ten sposób pracownicy uczelni mogą ustalić, skąd bierze się bezrobocie i kogo najczęściej dotyka - mówi dr. Paweł Kubicki, z SGH. - Najczęściej listy przysyłają osoby, które znają języki, są wykształcone i mają sporo doświadczenia zawodowego. Niestety w wielu przypadkach bezrobocie pojawia się nagle, a to wiąże się z depresją - dodaje.

Najlepsze listy mają zostać nagrodzone. Zwycięzca dostanie 5 tys. zł. Za drugie miejsce przewidziano 4 tys. zł, za trzecie - 3 tys. Po 1500 zł powędruje do autorów wyróżnionych historii. Konkurs zostanie rozstrzygnięty do końca maja.