Zmarł ppłk Zbigniew Rylski „Brzoza”. Ostatni z „Parasola” odszedł na wieczną wartę!
Tragiczne wieści o śmierci Zbigniewa Rylskiego przekazali w mediach społecznościowych przedstawiciele Wojsk Obrony Terytorialnej. - Dziś na wieczną wartę odszedł nasz wielki bohater, ppłk Zbigniew Rylski ps. „Brzoza” z batalionu „Parasol" - napisali w pożegnalnym wpisie.
- Był ostatnim z obrońców Pałacyku Michla – potyczki znanej ze słynnej piosenki powstańczej. Podczas walk na terenie cmentarzy ewangelickich, mimo poważnej rany, wyniósł ciężko rannego dowódcę „Gryfa”, późniejszego generała Janusza Brochwicz-Lewińskiego. Z Woli ruszył z oddziałem walczyć na Starym Mieście. Brał udział w nieudanej próbie przebicia korytarza do Śródmieścia - czytamy w mediach społecznościowych.
Wspomnienia z Powstania Warszawskiego: „Czuliśmy, że to już koniec niemieckiej okupacji”
- Wybuch Powstania przyjęliśmy z wielkim entuzjazmem. Czuliśmy, że to już koniec niemieckiej okupacji, że wywalczymy naszą wolność – mówił w rozmowie z "Super Expressem" Zbigniew Rylski latem 2025 r., podczas 81. rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego.
Zygmunt, ojciec Zbigniewa Rylskiego, również podpułkownik, komendant Obwodu Praga Armii Krajowej, jest patronem 181 batalionu lekkiej piechoty Stołecznych Terytorialsów.
Tragiczny bilans Powstania Warszawskiego
Powstanie Warszawskie było największą akcją zbrojną Polskiego Państwa Podziemnego i największym zrywem zbrojnym w okupowanej Europie. Celem było wyzwolenie stolicy spod niemieckiej okupacji przed wkroczeniem armii sowieckiej. Trwało 63 dni. Poległo ok. 18 tys. powstańców. 25 tys. zostało rannych. Straty wśród ludności cywilnej wyniosły ok. 180 tys. osób. Ponad pół miliona ludzi Niemcy wypędzili ze zburzonego w 80 proc. miasta.
CZYTAJ WIĘCEJ: Zbigniew Rylski z "Parasola" o Powstaniu Warszawskim: "Walczyliśmy o każdy dom, piętro i pokój"
Polecany artykuł: