Jacuś

i

Autor: Julia Gajewska/Archiwum prywatne

Zostawili go na środku drogi, bo był chory. Jacuś szuka kochającego domu [ZDJĘCIA]

2021-03-30 15:32

Historia Jacusia jest dramatyczna! Wycieńczonego i wystraszonego czworonoga znaleźli strażnicy miejscy patrolujący ulice Rembertowa. Włóczył się przy drodze i ewidentnie nie wiedział gdzie ma pójść. Funkcjonariusze zawieźli go do schroniska Na Paluchu, gdzie się okazało, że jest bardzo chory. Prawdopodobnie jego właściciele nie chcieli już wydawać pieniędzy na kosztowne leczenie i porzucili Jacusia w potrzebie.

Ten ufny i wyjątkowo spokojny czworonóg trafił do schroniska w bardzo złym stanie. Cały się trząsł i był przeraźliwie wychudzony. Nie wiadomo ile dni spędził na ulicy. Jacuś przeszedł badania, z których wyniknęło, że ma niedoczynność tarczycy, padaczkę i chorobę Cuchinga. 

Jacek wymaga troskliwej opieki. Fundacja Przyjaciele Palucha zabrała go do domu tymczasowego, gdzie oczekując na adopcję znacznie poprawił się jego stan zdrowia. 

- Jacuś przybrał na wadze, już nie wygląda tak źle. Cały czas muszę jednak z nim jeździć do weterynarza na różne badania. Ostatnio miał rezonans magnetyczny i badanie moczu. To cudowny i grzeczny piesek. Chciałabym żeby znalazł kochający dom - opowiedziała „Super Expressowi” Julia Gajewska (22 l.), która przygarnęła tymczasowo Jacka pod swój dach. 

Jacek ładnie chodzi na smyczy, reaguje na komendy, jest zawsze pozytywnie nastawiony i nie sprawia większych problemów. Czeka na to, aż zaopiekuje się nim na stałe kochająca rodzina. Więcej informacji o Jacku można znaleźć na stronie internetowej napaluchu.waw.pl, a w sprawie adopcji najlepiej dzwonić do Magdy (609266951), Asi (501779937) lub Karoliny (512986537)

Lockdown w Warszawie. Jak wygląda naprawdę?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki