Dariusz Matecki został zaatakowany. Oskarża aktora z "M jak miłość"
Poseł Prawa i Sprawiedliwości, Dariusz Matecki, opublikował w mediach społecznościowych wpis, w którym opisał szokujący incydent, do którego doszło około godziny 22, w barze Hotelu Poselskiego. Przebywał tam w towarzystwie innych parlamentarzystów. W pewnym momencie został zaatakowany przez pewnego mężczyznę.
Uderzył mnie, a potem drugiego posła PiS. Zabrała go Straż Marszałkowska, a następnie policja. Straciłem niemal dwie godziny - napisał Matecki na portalu X.
Według posła napastnikiem miał być aktor znany m.in. z serialu "M jak miłość". Poseł stwierdził, że od dawna "atakuje PiS" w mediach społecznościowych. "Jak widać po jego profilu, ideologicznie sprofilowany, wielokrotnie atakował PiS" - dodał.
Według nieoficjalnych informacji zdobytych przez dziennikarzy "Super Expressu", chodzi o aktora Jacka K. Mężczyzna rzeczywiście przebywał wtedy w budynku. Został zaproszony przez innego posła PiS. Na Instagramie aktora znalazła się nawet relacja z wizyty w sejmie.
Dariusz Matecki w "Super Expressie" opisał kulisy zdarzenia.
W pewnym momencie ten aktor podszedł do naszego stolika, bardzo źle wyraził się o Zbigniewie Ziobrze i rzucił się na mnie, złapał mnie za szyję. Poseł Ciecióra wstał i dostał w twarz od niego - stwierdził.
Policja zatrzymała napastnika. "Doszło do naruszenia nietykalności cielesnej"
Komenda Stołeczna Policji w rozmowie z "Super Expressem" potwierdziła, że doszło do napaści. Sprawa została przekazana do Prokuratury Rejonowej Warszawa Śródmieście.
Przy ulicy Senackiej doszło do naruszenia nietykalności cielesnej dwóch posłów. W związku z tą sytuacją policjanci zatrzymali 54-letniego mężczyznę, który nie jest posłem. Miał on około promila alkoholu w organizmie. Na chwilę obecną jest on w dyspozycji policji. Będą prowadzone z nim dalsze czynności, jak również o tym fakcie poinformowaliśmy prokuraturę rejonową Warszawa Śródmieście - poinformował młodszy aspirant Jakub Pacyniak.
Dariusz Matecki w rozmowie z "SE" poinformowała, że podejmie dalsze kroki prawne w tej sprawie. "Dziś będę na Wilczej na policji w całej sprawie" – zapowiedział poseł.
Zobacz również: Joanna Racewicz gorzko o wyborach: "Dokąd zmierzasz, Polsko?". Padło nazwisko Grzegorza Brauna
