ALE WSTYD! Piasek zrobił to na ulicy. Myśli, że mu wszystko wolno?!

2020-10-05 5:01

Tego się po nim nie spodziewaliśmy! Andrzej Piaseczny (49 l.) dołączył do grona kierowców, którzy za nic mają przepisy i parkują na miejscach dla niepełnosprawnych. Wokalista i juror „The Voice Senior” może i spieszył się na ważne biznesowe spotkanie, ale to żadne usprawiedliwienie. Wstyd!

Piasek jak ci nie wstyd!

i

Autor: Paps

Warszawskie Śródmieście, modna kawiarnia. Wśród gości w ogródku dostrzec można Piasecznego i jego menedżerkę, która towarzyszy mu w spotkaniach biznesowych. Jest także jego przyjaciółką. Widać, że czas im mijał w dobrej atmosferze, przy pysznej kawie.

Zobacz: Problemy alkoholowe Piaska: był taki czas, że codziennie piłem

Po spotkaniu muzyk i jego znajoma, w dobrych humorach, udają się do zaparkowanego nieopodal auta Andrzeja. I tutaj niemiłe zaskoczenie! Okazało się, że artysta zaparkował swoją limuzynę (ZOBACZ to AUTO) na miejscu dla niepełnosprawnych! Nie można tego zrzucić na gapiostwo, miejsce jest bowiem bardzo dobrze oznaczone.

To nie była szybka kawa, spotkanie trwało blisko godzinę – mówi nam świadek zdarzenia.

Gwiazdor miał szczęście, że w pobliżu nie było akurat żadnego patrolu policji. Dzięki temu uniknął mandatu w wysokości 500 zł, a może i nawet odholowania za kolejne kilkaset złotych.

Od ponad dwóch lat gwiazdor jest posiadaczem luksusowego Lexusa LS 500 (więcej o aucie Piaska pisaliśmy tutaj - SPRAWDŹ), którego cena przekracza pół miliona złotych.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki