Alicja Bachleda-Curuś i Collin Farrell znowu razem dla syna
Ich romansem żyło całe Hollywood. Zwłaszcza, że szybko okazało się, że Alicja Bachleda-Curuś jest w ciąży, a na świat przyszedł ich synek Henry. I choć związek nie przetrwał, bo nasza aktorka i amerykański gwiazdor, Colin Farrell (49 l.), nie wytrzymali ze sobą nawet dwóch lat, potrafią przyjaźnić się dla dobra swojego syna, który skończył właśnie 16 lat. W Stanach to prawie dorosłość.
16. urodziny w wielu stanach Ameryki uprawniają m.in. do zrobienia prawa jazdy, co sprawia, że nastolatki hucznie świętują swoje wejście w tzw. "młodą dorosłość". Z tej okazji rodzice Henry'go zabrali go na uroczystą kolację do wykwintnej restauracji sushi Nobu w Miami. I choć Alicja Bachleda-Curuś i Colin Farrell nie są parą już od ponad 15 lat, dla syna potrafią się dogadać, co jest ewenementem na skalę światową.
NIE PRZEGAP: Syn Alicji Bachledy-Curuś nie mówi po polsku?! Informacje o Henrym zaskakują!
Nam udało się rozstać w przyjaźni, więc te nasze kontakty były bardzo pozytywne i radosne. Teraz jak rozmawiam z synem, to widzi same pozytywy w tym, że ma dwa domy, dwa sety prezentów na święta, na urodziny. Taki spryciarz. Wiesz, obserwuję czasem nawet wśród znajomych, że w związku się nie układa, ale rodzice zostają razem dla dzieci. Bardzo się przy nich kłócą, nawzajem obwiniają, obrażają… Myślę, że to jest dużo bardziej szkodliwe
- oceniła w jednym z wywiadów Alicja po latach od rozstania.
ZOBACZ TAKŻE: Szokujące wyznanie Gortata! Tak naprawdę wyglądał jego związek z Bachledą-Curuś
Colin Farrell jest bardzo zżyty z synem i dumny z niego. Przed dwoma laty zabrał go na ceremonię rozdania Oscarów i pokazał światu, na jakiego przystojniaka wyrósł Henry.
Zobaczcie w naszej galerii, jak dziś prezentuje się rodzina Alicji Bachledy-Curuś i Colina Farella i ich 16-letni syn.