"Ameryka Express": Wielka wtopa Markowskiej. Jej udział w show wisiał na włosku?

2020-03-04 22:10

Ruszyła "Ameryka Express". Tym razem, uczestnicy show wybrali się do Gwatemali (Ameryka Środkowa) oraz Kolumbii (Ameryka Południowa). Jedną z gwiazd, która bierze udział w wyścigu jest Patrycja Markowska. Już w pierwszym odcinku nie obyło się bez wielkiej wtopy. Jej udział w show wisiał na włosku?

Ameryka Express: Wielka wtopa Markowskiej

i

Autor: AKPA

W "Ameryka Express" ściga się osiem par. Gwiazdy zaprosiły do udziału w show swoich bliskich, z którymi mierzą się z czasem w ekstremalnych warunkach. Już w pierwszym odcinku programu TVN było naprawdę gorąco! Nie zabrakło potu, wzruszeń i zmęczenia po wymagających wyzwaniach. Już na samym początku pojawiła się policja, która przerwała sesję zdjęciową gwiazd i zażądała wyłączenia kamer. Mundurowi poprosili też o paszporty zawodników. Nie wszyscy chcieli się nimi podzielić, bali się, że dokumenty zostaną wykorzystane w nieodpowiedni sposób. Okazało się, że wszystko jest zaplanowane, a na komisariacie czekało na nich nagranie wideo, w którym prowadząca show, Daria Ładocha przywitała osiem duetów.

"AMERYKA EXPRESS" - BURZLIWA KŁÓTNIA BRACI COLLINS

Emocji dostarczyła też burzliwa kłótnia między braćmi Collins. Grzegorz i Rafał pokazali swoje prawdziwe oblicze podczas zadania z tkaniem charakterystycznego pasa. Nie zapamiętali kolejności tej pracy i zaczęli wyzywać się od dziewczynek, a nawet... debili. Ach, to rodzeństwo! Mały skandal? Dla Iwonki z "Żon Hollywood" był nim na pewno brak lokaja. Co na to jej mąż Reggie? Jego buty od Gucci i elegancki garnitur na pewno nie przydadzą się w dzikiej dżungli. Gwiazdor otwarcie wyznał, że spakował je do walizki na hardkorową wyprawę.

"AMERYKA EXPRESS" - WIELKA WTOPA MARKOWSKIEJ

Jednak królową odcinka została Patrycja Markowska. Piosenkarka zaliczyła wtopę już na początku programu. Wraz z Pawłem Delągiem, nie pojawiła się na początku wyścigu, a tym samym - na nagraniach. Jej partnerka, Żaneta Lubera została w wyzwaniu sama: - Dla niej to była mega stresująca sytuacja, dla nas też taka niewiadoma - skomentowała to spóźnienie Grażyna Wolszczak. Gwiazda "Na Wspólnej" miała też wątpliwości co do udziału wokalistki w "Ameryka Express". Jej wystąpienie wisiało na włosku? - Nie wiadomo czy ją od razu wyrzucą z programu? - zastanawiała się. Na szczęście wszystko skończyło się dobrze! Okazało się, że Markowska i Deląg lecieli jednym samolotem. Zapomnieli się przesiąść i zostali w Kostaryce. Jak tłumaczyli, musieli posiedzieć w samolocie i poczekać na kolejny lot. Niestety, nie dotarli na czas i zostawili swoich partnerów już w pierwszym wyścigu: - Postanowiliśmy się zagubić na romantyczny wieczór na Kostaryce - żartował aktor. Mało tego, wszystko ciekawie się układa, bo artyści byli kiedyś parą. Myślicie, że "Ameryka Express" rozbudzi ich dawne uczucia?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki