Ewa Minge u Jaruzelskiej o TRUDNEJ PRZESZŁOŚCI: są moim w życiu FURTKI do PIEKŁA [Gwiazdozbiór Jazruzelskiej]

2023-01-12 18:00

W najnowszym odcinku programu "Gwiazdozbiór Jaruzelskiej", emitowanym na YouTube na kanale "Super Express 2", gościem była Ewa Minge. Niedawno na rynku ukazała się kolejna książka projektantki "Furtka do piekła". Jest to powieść o "świecie wielkich pieniędzy i międzynarodowych struktur przestępczych, w których nie istnieje żadne tabu". Autorka nie ukrywa, że część fabuły jest inspirowana prawdziwymi zdarzeniami i prawdziwymi ludźmi. Przy okazji ujawniła też, że w jej życiu również są furtki do piekła.

Ewa Minge spotkała się z Moniką Jaruzelską w jej programie, który możecie oglądać na kanale Super Express2. Panie rozmawiały m. in. o nowej książce projektantki "Furtka do piekła", która jest kontynuacją jej powieści "Gra w ludzi". Pierwsza część wywołała niemałe zamieszanie w show-biznesie, bo projektantka nie ukrywała, że jest to historia z kluczem - mimo, że jest w niej dużo fikcji literackiej, to jednak ukryte w niej są pewne prawdziwe wydarzenia i osoby, których imiona zostały zmienione.

Wiele osób próbowało dociec, którzy znani z celebryckiego światka ludzie, są pierwowzorami dla tych postaci. Głównym tematem obu części jest handel ludźmi, a w szczególności kobietami. Zamieszane w ten proceder są osoby z pierwszych stron gazet, celebryci i aktorki, które kupczą swoim ciałem.

- Ja myślę, że w każdym środowisku to jest - mówi w rozmowie z Moniką Jaruzelską Ewa Minge i podkreśla, że problem ten dotyczy nie tylko tzw. "sfer wyższych". - To jest też oczywiste, że jest też obecne także w tym najniższym środowisku. Moja pierwsza powieść "Gra w ludzi" pokazuje swoistą grę w ludzi. To jest proceder, który dotyczy i kobiet, i mężczyzn. Oczywiście bardziej skupiam się na kobietach, bo ten świat kobiet jest mi bardziej znany. Co prawda główni bohaterowie są oboje oszukani na uczucia, czyli i Anna i Bruno. Bruno został potraktowany, jak "bankomat", w formie zemsty dorobiono mu taką "kartę do bankomatu" w postaci dziecka. Anna także - ma dziecko, które jest z początkowego punktu jej widzenia jest owocem wielkiej miłości. Jak się okazało, to tak naprawdę jest jej biletem, ubezpieczeniem jej, że nie zostanie sprzedana dalej. Wzięła udział w tej grze. Jednym z jej właścicieli, o czym ona nie miała zielonego pojęcia, był właśnie Bruno. Tak naprawdę wykorzystał ją, mówił :"kocham cię, jesteś dla mnie wszystkim", dał jej piękne życie, cudowne prezenty, piękne apartamenty, imprezy. Ale w rzeczywistości szykował ją do następnego etapu "gry". Za jej plecami byli widzowie, którzy stawiali na nią pieniądze, uprawiali na nią hazard. Anna dzięki dziecku nie wylądowała w strukturze tej prostytucji, tego handlu ludźmi, ale żeby się ratować, wylądowała na takim trochę społecznym dnie. Jej marzenia przestały istnieć. 

Zobaczcie wideo z całą rozmową Ewy Minge i Moniki Jaruzelskiej. Projektantka otworzyła się w niej też na mocno osobiste tematy.

Ewa Minge u Jaruzelskiej o TRUDNEJ PRZESZŁOŚCI: są moim w życiu FURTKI do PIEKŁA

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki