"Anna German". Wypadek Anny German we Włoszech. Bała się, że spłonie żywcem w samochodzie

2014-01-12 21:30

Wypadek Anny German, spowodowane nim liczne złamania i poważny uraz kręgsłupa na 3 lata przykuły Annę German do łóżka. Anna German była u szczytu kariery, kiedy 27 sierpnia 1967 roku przeżyła makabryczny wypadek samochodowy. Piosenkarka w wielkim stylu wróciła na scenę, by w 1982 roku przegrać walkę z nowotworem kości. Jak Anna German wspominała chwile wypadku i długiej rehabilitacji?

Wypadek Anny German wydarzył się na Autostradzie Słońca pod Bolonią we Włoszech w nocy  27/28.08.1967 roku. Anna German i jej kierowca Renato z wytwórni Compania Discografica Italiana wracali właśnie z koncertu w Forli niedaleko słynnej Ravenny. Do tragedii doszło gdy zmęczony i niewyspany Renato zasnął za kierownicą.

Przeczytaj: "Anna German". Zbigniew TUCHOLSKI junior ma dziś 38 LAT. Co robi SYN Anny GERMAN i Zbigniewa TUCHOLSKIEGO? >>>

Samochód, którym jechali zjechał z Autostrady Słońca i uderzył w mur oddzielający jezdnię od zbocza wzniesienia. Siła uderzenia była tak ogromna, że wyrzuciła German z samochodu kilkanaście metrów dalej. Nieprzytomny Renato trafił do szpitala, ale sanitariusze z karetki nie wiedzieli, że w aucie była też słynna piosenkarka. Ciężko ranna Anna German całą noc czekała na pomoc.

Zobacz: "Anna German". Fikcja w serialu o Annie German. Walentyn Lawirszyn nie istniał. Anna German nie znała swojego ojca, Eugena

- Odczułam nagle kilka wstrząsów, jakby samochód znalazł się na okropnych kocich łbach zamiast na gładkiej jak lustro szosie. Wszystko trwało ułamki sekundy. Odczułam - doskonale to pamiętam - paniczny strach przed spaleniem żywcem w samochodzie - wspominała po latach German.

Anna German przez 4 miesiące leżała w gipsie. Dopiero po roku stanęła na własnych nogach. Rehabilitacja była długa i bolesna. Jej przyszły mąż, Zbigniew Tucholski, specjalnie dla narzeczonej skonstruował specjalne urządzenie treningowe.

- Najspokojniejszy był czas, kiedy przez wiele dni nie wiedziałam, co się ze mną dzieje. Potem absolutny bezruch, początek jakiejś świadomości i ogromny ból. Jeszcze nie zdawałam sobie sprawy, w jakim jestem stanie i co mi grozi. Nie wiedziałam, że nie mogę wykonać najmniejszego ruchu. Zresztą nie pragnęłam go, byle na moment przestało boleć. Szpitale, rozpoznaje pierwsze twarze najbliższych. Miesiące bez ruchu. Potem podróż do Polski i miesiące w gipsie. Po roku pierwszy samodzielny krok z wielką nadzieją. Ciężarki, które miały przwrócić sprawność dłoni, olbrzymi trud zgięcia palca. Stalowe buty unoszone na milimetry. Dosłownie na milimetry. Pierwszy samodzielny spacer. Lało wtedy straszliwie. Siedziałam wtedy na ławce przed domem. Zaczęłam pisać muzykę do moich przyszłych piosenek. Właściwie ani na moment, nigdy nie wątpiłam, że będę znowu śpiewać, że odzyskam władzę nad sobą - mówiła w jednym z wywiadów kiedy wreszcie znów zaczęła chodzić.

Chcesz wiedzieć więcej o serialach? Polub nas na FACEBOOKU!

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki