Barbara Bursztynowicz wyznała szokującą prawdę o swoim zdrowiu! Nikt tego nie wiedział

Barbara Bursztynowicz zdobyła się na odważne wyznanie w 4. odcinku "Dancing with the Stars. Taniec z Gwiazdami". Aktorka wyznała, że jest częściowo osobą głuchą. Pierwszy raz publicznie opowiedziała o swoich problemach. Jedno ucho ma praktycznie niesprawne!

Barbara Bursztynowicz jest częściowo głucha

W 4. odcinku "Dancing with the Stars. Taniec z Gwiazdami" Barbara Bursztynowicz zdobyła się na niezwykle odważne i dla wielu widzów szokujące wyznanie. Gwiazda "Klanu", "Szpitala Św. Anny" i teatru w materiale przed tańcem zabrała Michała Kassina, tanecznie partnera, w niezwykle ważne dla niej miejsce - do Instytutu Głuchych. Bursztynowicz w materiale przedstawiła Michałowi Kassinowi swoją przyjaciółkę Monikę, która przed laty pomogła jej w nauce języka migowego. To był wstęp do rozmowy o tym, że sama Bursztynowicz skrywa przed światem sekret o swojej niepełnosprawności.

– Chcę ci przedstawić ludzi, którzy są mi bardzo bliscy. Jesteśmy w Instytucie Głuchych, przyprowadziłam tutaj Michała, żeby poznał ten świat. Najważniejszą osobą, którą chciałam Michałowi przedstawić, jest moja przyjaciółka Monika. Poznałyśmy się podczas realizacji Teatru Telewizji, nauczyłam się języka migowego. To właśnie ze względu na Monikę i ludzi głuchych chciałam też opowiedzieć o sobie

– powiedziała na wstępie Barbara Bursztynowicz, a następnie przyznała, że sama jest... częściowo głucha.

Zobacz również: Bursztynowicz szokuje wyznaniem o swoim małżeństwie. Mówi o pogubieniu. "Okazja czyha na każdym kroku"

Barbara Bursztynowicz z odważnym wyznaniem w "Tańcu z Gwiazdami"

Barbara Bursztynowicz po raz pierwszy publicznie opowiedziała o swojej częściowej niepełnosprawności.

– Ja jestem niedosłysząca. To jest moje pierwsze wyznanie publiczne, o tym wiedzieli tylko najbliżsi i przyjaciele. Dlatego tak bardzo są mi bliscy głusi. Ale całe życie radziłam sobie z tym i oto jestem w "Tańcu z Gwiazdami"

– dodała wyraźnie poruszona aktorka. Następnie Michał Kassin zabrał głos i powiedział, że faktycznie na treningach czasem Basia prosiła go, żeby coś powtórzył. Okazało się, że to z powodu problemów ze słuchem w jednym uchu i że część rzeczy Bursztynowicz rozumie czytając z ruchu warg. Taneczny partner aktorki zdradził, że praktycznie od urodzenia nie słyszy ona na jedno ucho. Kto by przypuszczał!

Para postanowiła swoim tańcem udowodnić, że takie osoby też mogą się w programie świetnie bawić. Niestety - tym razem ich układ taneczny nie przypadł do gustu jurorom. Zdobyli zaledwie 24 punkty za swój retro swing...

Barbara Bursztynowicz o pokusach w zawodzie aktora. Gorąco!
Super Express Google News

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki