Dla chcącego nic trudnego. Basię Kurdej-Szatan wybierając się na ważne spotkanie w Pałacu Kultury i Nauki w Warszawie postanowiła podrasować się w samochodzie. Urządziła w nim sobie w nim prawdziwy salon piękności. W ruch poszły kosmetyki do makijażu, perfumy i szczotka.
Basia Kurdej-Szatan robi się na bóstwo w samochodzie
Aktorka zaparkowała tuż przy remontowanej Sali Kongresowej i wyraźnie spieszyła się na spotkanie w pałacu, w którym mieści się m.in. Teatr 6. Piętro, w którym gra. A że nie zdążyła wcześniej się umalować, zrobiła to już samochodzie. Basia Kurdej-Szatan wyciągnęła kredkę, by podkreślić brwi, na usta nałożyła matową szminkę, przypudrowała nosek i koniecznie użyła perfum, bo przecież to równie ważne, jak makijaż.
NIE PRZEGAP: Basia Kurdej-Szatan i jej mąż zaczęli żyć oddzielnie. Widują się już tylko od święta. Co z ich małżeństwem?
Gdy wysiadła z auta, dokładnie rozczesała też włosy. I po chwili była gotowa na podbój świata. Kobiety jednak poradzą sobie w każdym warunkach!
ZOBACZ TAKŻE: Basia Kurdej-Szatan z dekoltem do pasa w dniu 40. urodzin! A jej siostra? Tylko zobaczcie
Zobaczcie w naszej galerii, jak Basia Kurdej-Szatan szykuje się w samochodzie. Potraficie tak?