Borys Szyc pomagał w porodzie swojej ukochanej... zdalnie!

2020-04-16 16:08

Borys Szyc (42 l.) i Justyna Nagłowska niedawno zostali szczęśliwymi rodzicami Henryka Szyc-Nagłowskiego. Para w jednym z ostatnich wywiadów zdradziła, że poród nie do końca przebiegł zgodnie z wcześniejszym planem. Wszystko przez obostrzenia związane z padnemią koronawirusa. Aktorowi udało się jednak wspierać ukochaną na porodówce!

Borys Szyc i Justyna Nagłowska

i

Autor: Instagram/borys.szyc Borys Szyc i Justyna Nagłowska

Pod koniec marca Borys i Justyna zostali rodzicami, o czym poinformowali w mediach społecznościowych pokazując przy okazji urocze zdjęcie synka. Teraz oboje udzielili wywiadu "Dzień Dobry TVN", w którym opowiedzieli o Henryku: - Człowiek umie się jednak przyzwyczaić do tego, że nie śpi - powiedział z uśmiechem Szyc. Nagłowska dodała, że bardzo szybko doszła do siebie po porodzie, choć ten wiązał się ze stresem z powodu koronawirusa - Na pewno był ten poród okupiony większym stresem niż normalnie. Ta niepewność, co będzie, strach przed wyjściem z domu do szpitala był duży, bo nie wiadomo było, czy czegoś nie przyniesiemy stamtąd - powiedziała.

- Mieliśmy plany, jak to będzie wyglądać. Że będziemy razem, że urodzimy w konkretnym szpitalu. Urodziliśmy w innym. Wszystko było nerwowo do ostatniej minuty. Nie wykorzystaliśmy naszych planów, ale Justyna przeszła przez to z moją zdalną pomocą. Udało się – wtrącił Szyc. I chociaż rodzice i ich synek muszą przebywać w domu, starają się pokazywać mu świat. - Wprowadzam go już w życie. Pokazuję mu słońce, taras, liście. Przez pierwsze dwa tygodnie śmialiśmy się, że on otwiera oczy i jest w szoku, że jest na zewnątrz. Miał minę: "O matko, co się stało, gdzie jest brzuch?" - dodaje z dumą Szyc.

Borys Szyc martwi się o poród swojej żony. Wszystko przez koronawirusa

Super Raport 15.04 - Goście: Robert Winnicki, Roman Osica

Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express KLIKNIJ tutaj

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki