Celebrytka Monika "Esmeralda" G. usłyszała zarzuty. Miała wypadek po alkoholu

2018-10-10 11:02

Monika "Esmeralda" G. ma poważne kłopoty. Celebrytka usłyszała zarzut spowodowania wypadku samochodowego pod wpływem alkoholu - ustaliło Radio ZET. Według biegłych G. miała 1,5 promila alkoholu we krwi. Chodzi o kolizję drogową, która miała miejsce w lipcu na ulicy Ząbkowskiej w Warszawie,  "Esmeralda" wjechała wówczas w jeden z budynków.

Monika Esmeralda G.

i

Autor: Esmeralda Godlewska/Instagram Monika Esmeralda G. z zarzutem

Monika G. przyznała się do zarzucanego jej czynu i wyraziła wolę dobrowolnego poddanie się karze. Śledczy wykazali, że celebrytka w chwili spowodowania wypadku była także pod wpływem leków. Biegli w związku z tym mają przeprowadzić także dodatkowe badania psychiatryczne.

Przypomnijmy, że siostra "Esmeraldy", Magdalena Godlewska, w rozmowie z SE.pl przyznała, że jej siostra miała myśli samobójcze po rozstaniu z partnerem. Miała poddać się także odwykowi.

Do wypadku doszło w niedzielę 8 lipca przed godziną 17. Audi, za kierownicą którego siedziała Monika G., zderzył się najpierw z toyotą, a potem wbiło w ścianę narożnego budynku przy ul. Ząbkowskiej w Warszawie. W chwili wypadku na deptaku w związku z "Otwartą Ząbkowską" było pełno ludzi i mogło dojść do olbrzymiej tragedii. Esmeralda  została przewieziona do szpitala na Szaserów.  Przybyli na miejsce wypadku policjanci, z uwagi na stan poszkodowanej nie mogli zbadać jej alkomatem.  - Była to kolizja. Ucierpiała tylko kierująca, która została zabrana do jednego z warszawskich szpitali. Na badanie krwi trzeba będzie poczekać nawet kilka tygodni - powiedziała nam wówczas podkom. Paulina Onyszko, oficer prasowa Komendanta Rejonowego Policji Warszawa VI.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki