Choć w dobie mediów społecznościowych wiele gwiazd chwali się ekskluzywnymi prezentami – biżuterią, podróżami czy markowymi gadżetami – Mateusz Damięcki postawił na coś zupełnie innego. Z okazji urodzin swojej żony nie tylko zadbał o nietypowy upominek, ale także podzielił się jego głębokim znaczeniem z obserwatorami.
Zobacz też: Tak Mateusz i Matylda Damięccy wspominali swojego tatę w Dniu Ojca. Każde po swojemu
Mateusz Damięcki i prezent z pupą w tle! Internauci przecierają oczy
Na Instagramie Mateusz Damięcki opublikował zdjęcie obrazu, który zamówił specjalnie z myślą o Paulinie. Dzieło, przedstawiające ich rodzinę, dalekie jest od klasycznego portretu – to pełna symboli, humoru i czułości kompozycja, która – jak sam aktor podkreślił – "znaczy więcej, niż ktokolwiek poza nami może sobie wyobrazić".
Obraz nie jest tylko ozdobą ściany. Nie obyło się również bez odrobiny dystansu i żartu – Damięcki zdradził, że "pupy ukrył", ale dla ciekawskich dorzucił także własnoręczne zdjęcie rzeźby z Łazienek, by zaspokoić fanów humorystycznych akcentów.
Moja żona dostała ode mnie obraz na urodziny. Przedstawia naszą rodzinę. Ale w mało klasyczny sposób. Czy obraz jest ładny? Takiego pytania w ogóle nie powinno się zadawać w kontekście sztuki. Ten obraz znaczy. Znaczy dużo więcej, niż ktokolwiek poza nami (Pauliną, chłopcami i mną) może sobie wyobrazić. Jest bardzo osobisty. Dlaczego zatem piszę o nim na Instagramie i Facebooku? Dlaczego dzielę się tym, co intymne, czymś, co powinienem zachować tylko dla siebie? Po pierwsze - pupy ukryłem :) dla spragnionych tego, co niewidoczne - doklejona pupa z gołębiem na głowie, z Łazienek, własnoręcznie sfotografowana - napisał Damięcki w sieci.
Wpis nie był jednak tylko o obrazie. Mateusz podziękował autorce obrazu – Marii Szachnowskiej – i zdradził, że zaufanie do jej talentu pojawiło się niemal od razu. Choć spotkali się zaledwie dwa razy, wystarczyło to, by aktor był pewien, że to ona stworzy idealny prezent dla jego ukochanej.
Zobacz też: Oto najkrótsze małżeństwa w polskim show-biznesie. Opłaciło się robić wesele?
Zobacz naszą galerię: Mateusz Damięcki wraz z żoną na czerwonym dywanie. Piękny widok!