Daniel Martyniuk znowu w akcji. Nie zazna spokoju?
Zenon Martyniuk od lat cieszy się spora sympatią. W show-biznesie doskonale odnajduje się również jego ukochana żona, Danuta. Głośno jest również o ich jedynaku. Niekoniecznie z dobrych powodów. 36-letni Daniel był bohaterem wielu skandali. Awantury, medialne kłótnie, a nawet problemy z prawem stały się elementem życia młodego Martyniuka, co nie tylko wpłynęło na jego wizerunek, ale także wystawiło rodzinne więzi na próbę. Danuta Martyniuk przez lata jak lwica broniła swojego jedynaka. Jednak nawet i ona straciła do niego cierpliwość.
Trzy miesiące temu Daniel Martyniuk po raz trzeci został ojcem i wydawało się, że wreszcie odnalazł spokój. W sieci dzielił się nawet rodzinnymi spacerami z maluszkiem oraz Zenonem Martyniukiem. Wygląda jednak na to, że 36-latek nie lubi, jak jest o nim za cicho. Kilka dni temu w środku nocy opublikował serię niepokojących wpisów. Kilka z jego relacji uderzało w obecną żonę skandalisty.
Moja żona ma mnie przeprosić. Co ja jest śmieć jakiś? Nara. Albo przeprasza, albo będę ją jechał, dopóki nie weźmie rozwodu - grzmiał w sieci.
Zobacz również: Daniel Martyniuk wbił szpilki byłej żonie. Ewelina przerwała milczenie i grozi pozwem!
Daniel Martyniuk uderza w Natalię Nykiel. "Wręczy mi mandacik"
Daniel Martyniuk znowu się uaktywnił. Tym razem wziął na celownik... Natalię Nykiel (30 l.). Lubiana piosenkarka była gwiazdą zakończonego niedawno Top of the Top Sopot Festival. Na scenie pojawiła się kilka razy, w tym w ostatnim dniu wydarzenia. W ramach koncertu "Orkiestra Mistrzom – hołd dla legend" zaśpiewała utwór "Boskie Buenos" z repertuaru Maanamu.
Jej występ spotkał się z pozytywnym odbiorem publiczności. Daniel Martyniuk również widział wykonanie Nykiel i postanowił podzielić się z internautami swoją opinią. Syn króla disco polo nie był łaskawy dla gwiazdy wydarzenia i zwrócił się bezpośrednio do niej.
Nykiel nie wykonuj więcej utworów takich jak 'Boskie Buenos'! Dziewczyno? Obcasiki? Sukieneczka? Drętwota przy mikrofonie? Jak to zobaczyłem, to padłem, a Kora się w grobie przewraca - napisał.
Na gorzkie słowa Daniela zwrócił Nataliii uwagę jeden z internautów: "A Daniel Martynkiuk pojechał ci u siebie na stories". "Wręczy mi mandacik?" - odpowiedziała wokalistka nawiązując do wydanego niedawno przeboju jego ojca.
Zobacz również: Daniel Martyniuk odgraża się żonie. "Będę ją jechał, dopóki nie weźmie rozwodu". Żąda przeprosin!