Danuta Martyniuk wychwala Daniela pod niebiosa. Musicie to przeczytać

2025-04-30 19:18

Danuta Martyniuk zabrała głos po głośnym występie swojego syna Daniela w podcaście Żurnalisty. W rozmowie z "Faktem" przyznała, że miała obawy przed publikacją wywiadu, jednak ostatecznie nie kryje dumy z syna. Co za piękna wypowiedź!

Daniel Martyniuk pojawił się ostatnio w jednym z podcastów, gdzie przez ponad 90 minut rozprawiał o swoich doświadczeniach, błędach i rodzinnych przeżyciach. Jego słowa odbiły się szerokim echem - nie tylko w mediach, ale jak się okazuje również w życiu prywatnym. Jedną z pierwszych osób, która zareagowała, była jego mama, Danuta Martyniuk. Niewiarygodne, co powiedziała!

Zobacz też: Stylowa Danuta Martyniuk wróciła z Australii. Zenek robi za tragarza i ujawnia, co się dzieje w ich domu

Danuta Martyniuk wychwala Daniela pod niebiosa

W rozmowie z dziennikarzami "Faktu" Danuta wyznała, że jeszcze przed emisją wywiadu miała mieszane uczucia i martwiła się, co może usłyszeć. Jak przyznała, Daniel bywa impulsywny i nie zawsze kontroluje swoje emocje. Po powrocie z Australii przesłuchała jednak caluteńki materiał. Kobieta dziś mówi o dumie z syna - zarówno ze względu na jego szczerość, jak i fakt, że jest bardzo inteligentnym człowiekiem.

Gdy wróciłam z Australii, posłuchałam jego dużego wywiadu, bałam się czy znowu czegoś nie powie i nie chlapnie. Daniel jest bardzo emocjonalny i wiem, że będzie robił różne głupoty, ale jest inteligentnym facetem. Zawsze dbałam, by się uczył i się wykształcił. Pod tym względem jestem z niego dumna. Może za dużo mu pozwalałam, ale postanowiłam sobie, że wnuki będą już mnie słuchać, a nie ja wnuków. Ja za bardzo wszystko przeżywam i skupiałam się za bardzo na życiach innych, na tym, by było w domu dobrze. Tak mnie wychowano, ale nie zawsze się to udawało i cierpiałam. Czasami ręce opadały, teraz chcę zająć się bardziej sobą i nie będę już na każde zawołanie - powiedziała w rozmowie z "Faktem".

Danuta Martyniuk nie ukrywa, że przez lata oddała się rodzinie całym sercem. Kobieta podkreśla, że chociaż czuje się momentami niedoceniana, rodzina nadal pozostaje dla niej najwyższą wartością.

Byłam bardzo uczuciową kobietą i wykorzystywano to. (...) Nie jestem tylko żoną Zenka, jestem kobietą, która ciężko pracowała, miała czas i serce dla wszystkich w rodzinie. Na szczęście miałam kochaną mamę, która pomagała mi wtedy przy Danielu, gdy pracowałam do nocy. Rodzina dla mnie zawsze była najważniejsza i nigdy jej nie zostawię, choć nie wszyscy to doceniali - dodała Danuta Martyniuk.

Zobacz też: Danuta Martyniuk chce odciąć Daniela od pieniędzy ojca! "Nie wyraża skruchy". Skomentowała szalone nagranie syna

Zobacz naszą galerię: Danuta Martyniuk wychwala Daniela pod niebiosa. Musicie to przeczytać

Sonda
Czy Daniel Martyniuk ma szansę na muzyczną karierę jak jego słynny tata, Zenon Martyniuk?
Daniel Martyniuk chciał uciec ze ślubu. Nie przebierał w słowach o swoim małżeństwie
Super Express Google News

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki