Dariusz Michalczewski: Za karę nie poznam imienia córki

2015-03-05 8:32

Za kilkanaście dni Dariuszowi Michalczewskiemu (47 l.) urodzi się pierwsza, długo wyczekiwana córka. I choć dziewczynka ma już wybrane imię, to bokser nie ma zielonego pojęcia jakie. Jak do tego doszło? Sportowiec w rozmowie z "Super Expressem" wyznaje, że żona ukrywa je przed nim... za karę!

To będzie drugie dziecko boksera i jego żony Basi (35 l.). W 2009 r. kobieta urodziła mu już syna Darka juniora (6 l.). Wtedy to Michalczewski bez konsultacji z ukochaną wybrał imię dla chłopca. Dlatego teraz, za karę, będzie musiał zaakceptować imię, które Barbara wybrała dla ich córeczki. - Imię podobno już jest, ale jestem niewtajemniczony, ponieważ naszemu synowi dałem imię Darek, a ona tak nie chciała. Podobało jej się imię Niko czy jakoś tak. Wtedy podjąłem decyzję tylko z teściową - tłumaczy "Super Expressowi" Michalczewski.

Bokser jednak nie jest z tego powodu zły. Dla niego najważniejsze jest to, żeby dziewczynka urodziła się zdrowa. Gwiazdor ma bowiem trzech synów i nie ukrywał, że zawsze marzył o tym,by mieć córkę.

Zobacz też: Dariusz Michalczewski dla "Super Expressu": Ani Przybylskiej należy się pomnik.

Zapisz się: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki