Don Vasyl przygarnął bezdomnego: Dostaje jedzenie i papierosy a w zamian ...

2021-11-15 7:51

Don Vasyl (71 l.) ma ogromne serce. Romski artysta przygarnął pod swój dach bezdomnego. Jak dowiedział się "Super Express" Pan Andrzej (65 l.) mógł wylądować pod mostem, gdyby nie pomoc jakiej udzielił mu Don Vasyl. - To wspaniała rodzina. Dali mi serce, dach nad głową, jedzenie i papierosy - mówi nam wzruszony mężczyzna. Jak się odwdzięcza bezdomny?

SG Wielki gest muzyka dla bezdomnego Nowy członek rodziny Don Vasyla

i

Autor: SE

Pan Andrzej miał szczęśliwe życie. Kochającą żonę, dom i dobrą pracę na budowie. Niestety kilka lat temu jego życie legło w gruzach. Mężczyzna stracił żonę, a trzy lata temu został bez dachu nad głową.- Rodzony brat wyrzucił mnie z domu, nie miałem gdzie się podziać - opowiada "Super Expressowi" pan Andrzej. Mężczyzna postanowił szukać ratunku. Zapukał do drzwi Don Vasyla.

- Poprosiłem żeby przyjął mnie pod swój dach. Przyjął mnie do siebie, żeby mnie utrzymać, pomóc, żebym przeżył swoje lata do końca. Dostaję wyżywienie, papierosy.  - opowiada bezdomny. W zamian mężczyzna pomaga Don Vasylowi jak może. 

ZOBACZ TAKŻE: Wódka nad grobami i biesiada. Don Vasyl zdradza, jak obchodzą Wszystkich Świętych [WIDEO]

Pan Andrzej u Don Vasyla mieszka już trzy lata i całą rodzinę artysty traktuje jak własną. - Dziękuję im, że dali mi swoje serce i przyjęli mnie pod swój dach. Dlatego ich chwalę, całą rodzinę Romów. Nie dam na nich złego słowa powiedzieć, bo to wspaniali ludzie. A na swoją rodzinę nie chcę patrzeć - dodaje. Mężczyzna ma swój kąt w domu artysty. - W tej chwili na okres zimowy śpię w domu, latem w kempingu - tłumaczy. Dziś pan Andrzej jest spokojny o swoje życie i wdzięczny za okazałą pomoc. - Andrzej, to nasz brat. Jest częścią naszej rodziny - zapewnia "Super Expressowi" Don Vasyl.

Don Vasyl przyjął bezdomnego pod swój dach

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki