- Marzy nam się gromadka dzieci. Przynajmniej troje. Nas w domu była czwórka. Moi rodzice także pochodzili z wielodzietnych rodzin, gdzie wszyscy się szanowali. Chciałabym również kontynuować tę tradycję - uśmiecha się figlarnie Dorota.
Na razie może być jej trudno wprowadzić ambitny plan w życie, bo saksofonistka i jej mąż Marek Pstrągowski nie mieli nawet czasu na podróż poślubną.
- Nie chcę nic mówić, bo zaraz wszyscy zaczną mnie rozliczać z wypowiedzianych słów. Dzieci będą w odpowiednim czasie i na pewno nic się nie ukryje - śmieje się gwiazda.
Zobacz: Katarzyna Dowbor o idealnym partnerze. Nie chodzi o seks, a o coś poważniejszego!
Przeczytaj też: Adam Kraśko z Rolnik Szuka Żony wspiera wycinkę Puszczy Białowieskiej
Polecamy: Małgorzata Rozenek wygadała się! Powiedziała o narzeczonym z Francji