Dramat Zbigniewa Wodeckiego. Czeka go operacja serca!

2014-04-23 4:00

Ze zdrowiem nie ma żartów, to wiedzą wszyscy. Także tacy twardzi faceci, jak Zbigniew Wodecki (64 l.). Kilka dni temu znany muzyk przeszedł serię badań. Od jakiegoś czasu posłuszeństwa bowiem odmawia mu serce. Twórca przebojów "Z tobą chcę oglądać świat" czy "Pszczółka Maja" zniszczył sobie organizm przez... miłość do trąbki. Doprowadziło to do choroby serca i rozedmy płuc. Teraz artystę czeka poważna operacja.

Ta informacja zasmuciła wielu fanów jego muzyki i głosu. Zbigniew Wodecki jest chory. Ostatnio dość dużo czasu spędza w jednym z krakowskich szpitali.

- Mam migotanie przedsionków... Migotanie przedsionków, rozedma płuc... To takie

choroby trębaczy - tłumaczy nam ze spokojem słynny muzyk. Bo oprócz wyśpiewania hitów, takich jak "Chałupy welcome to" czy "Pszczółka Maja", pan Zbigniew czaruje publiczność grą na skrzypcach oraz na trąbce...

Muzyk dobrze wie, jak cenne jest zdrowie, więc nie zbagatelizował problemu i udał się do lekarzy.

Zobacz też: Zbigniew Wodecki cieszy się, że nie jest jurorem! Nie dorobił się na "Tańcu z gwiazdami"?

- Miałem robione badanie krwi, prawdopodobnie będę miał też koronarografię (badanie tętnic wieńcowych - red.) - zdradza "Super Expressowi" artysta i dodaje: - Po tych wszystkich badaniach lekarz zdecyduje, czy mam mieć poważniejszy czy mniej poważny zabieg, bo jakiś jest konieczny...

Na szczęście jednak pana Zbigniewa nie opuszcza świetny humor. Kiedy mówimy mu, że jeśli konieczne będzie spędzenie długich dni w szpitalnym łóżku, to na pewno przyślemy kwiaty. - Eee, kwiaty to na pogrzeb - śmieje się muzyk.

Polub se.pl na Facebooku

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki