Od kilku dni media rozpisują się, że Jerzy Połomski rezygnuje z kariery. Wszystko przez problemy zdrowotne. Artysta ma coraz gorszy słuch, co utrudnia mu śpiewanie. Jednak w rozmowie z „Super Expressem” piosenkarz zapewnił, że jeszcze wróci na scenę. Zdziwiły go plotki na temat końca kariery. – Słucham? To nieżyczliwa dusza powiedziała. Nie mam zamiaru rezygnować z kariery. Kiedy muszę, to nadal jestem w pełni sił, pełen zdrowia – zapewnił nas. – To jakieś nieporozumienie – dodał.
Fani artysty mają nadzieję, że krótki odpoczynek od pracy sprawi, że gwiazdor wróci na scenę. W tej walce wspiera go jego koleżanka z branży Maryla Rodowicz.
– Czytałam, że Jerzy Połomski kończy karierę – mówi nam. Jednak gwiazda nie dopuszcza do siebie myśli, że Połomski mógłby iść na emeryturę.
– Kiedy byłam studentką, to byłam angażowana w czasie wakacji przez agencję bałtycką w Sopocie do śpiewania dwóch piosenek w recitalu Jerzego Połomskiego. To były moje początki i wspominam to bardzo miło. Bardzo się z Jerzym lubiliśmy. Graliśmy przez całe lato. On grał swoje recitale, a ja śpiewałam dwie piosenki jako taki amator, studentka – wspomina Rodowicz.
Gwiazda uważa, że utrata tak wybitnego piosenkarza, jakim jest Połomski, byłaby ogromną stratą dla polskiego rynku muzycznego. – To jest bardzo miły, kulturalny pan i bardzo bym chciała, żeby wrócił. Ma bardzo dużo fanów i ma dla kogo śpiewać – dodaje.