Edyta Rynkowska zmarła dokładnie 18 września 2025 roku, w wieku 52 lat. Jej ciepły uśmiech łagodził nawet najtwardsze serca, więc żona muzyka Ryszarda Rynkowskiego szybko zaskarbiła sobie sympatię fanów. Mimo że bardzo rzadko pojawiała się na medialnych łamach, raczej chroniąc swoją prywatność. Jednym z wyjątków był wywiad, którego razem z mężem udzieliła w magazynie "Viva!". Wówczas para pokazała się na zdjęciach razem z kilkuletnim synem, Ryszardem Juniorem. Dziś młody chłopak, który stracił ukochaną mamę, wchodzi w dorosłość. Śmierć Edyty Rynkowskiej wstrząsnęła środowiskiem show-biznesu, lecz także jej bliskimi. Ciało kobiety znaleziono w mieszkaniu w Brodnicy, gdzie przebywali wraz z mężem na czas remontu swojego domu w Zbiczynie. Mieszkanie to, jak ustalił "Super Express", Ryszard Rynkowski kupił dla rodziców, by mieszkali blisko nich.
Czytaj więcej: Wiemy, co zrobił Ryszard Rynkowski, kiedy zorientował się, że jego żona nie żyje. Szokujące ustalenia
52-letnia kobieta, co potwierdziła w rozmowie z nami prokuratura, ciężko chorowała. Miała żylaki w przełyku, które popękały, ale bezpośrednią przyczyną śmierci była niewydolność krążeniowo-oddechowa. Prokuratura Okręgowa w Toruniu prowadzi postępowanie w kierunku art. 155, czyli nieumyślnego spowodowania śmierci. To standardowa procedura.
- Na moment ustaleń czwartkowych popołudniu, z uwagi na to, co lekarz zastał na miejscu, wykluczono udział osób trzecich, ale nie mógł wówczas podać przyczyny śmierci, bo bez oględzin wewnętrznych takiej odpowiedzi udzielić nie mógł. W związku z tym prokurator przeprowadził oględziny miejsca ujawnienia zwłok i oględziny zewnętrzne oraz zabezpieczył zwłoki do sekcji - mówiła Izabela Olivier, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Toruniu.
Po sekcji zwłok, której wyniki poznaliśmy 22 września, już wiadomo, że zmarła chorowała, a bezpośrednią przyczyną jej śmierci była właśnie wspomniana niewydolność krążeniowo-oddechowa. Nie stwierdzono na ciele obrażeń, więc wykluczono udział osób trzecich, czyli potwierdziły się te wstępne ustalenia. Edyty Rynkowskiej już z nami nie ma, ale pozostają po niej piękne wspomnienia. Szczegóły poniżej.
Edyta Rynkowska towarzyszyła mężowi na letnich festiwalach muzycznych. Biło od niej ciepło i promienność
Trudno odnaleźć wiarygodną informację na temat tego, kiedy rzeczywiście Edyta Rynkowska pojawiła się ostatni raz publicznie. Przegląd archiwów i agencji fotograficznych daje podpowiedź, że mogło to być w 2014 roku, kiedy towarzyszyła mężowi na różnych festiwalach muzycznych, w których ten brał udział. Ryszard Rynkowski czuł się przy niej fantastycznie, a zdjęcia ujawniały prawdę o ich relacji: było z nich ciepło i promienność. Pięknie razem wyglądali.
Dziś te zdjęcia z jednej strony mogą smucić, bo ten widok już nie wróci, a z drugiej przypominają o tym, jaką sympatię budziła Edyta Rynkowska. A wspomnień nie da się nikomu odebrać. Na razie nieznane są szczegóły na temat ostatniego pożegnania kobiety oraz termin zakończenia prokuratorskiego śledztwa. Tymczasem do bliskich kobiety wciąż spływają kondolencje i wyrazy współczucia: zarówno ze świata show-biznesu, jak i od fanów. "Super Express" do tych kondolencji dołącza.
Zobacz galerię zdjęć: Edyta Rynkowska na ostatnich zdjęciach przed śmiercią. Rzadko pokazywała się publicznie