Filip Phil Habowski z "Na Wspólnej": Mylą mnie z Dawidem Kwiatkowskim

2015-01-07 20:00

Rodzi się nam nowy ulubieniec nastolatek. Filip Phil Habowski widzom znany z roli Janka w serialu "Na wspólnej", a słuchaczom z piosenki "Świąteczny Szał", która promuję akcję Słodka Paczka odpowiada na pytania "Super Expressu".

Super Express: Czy zaczynasz już odczuwać wzrost popularności? Z jakimi oznakami sympatii ze strony dziewczyn się spotykasz?

- Jesteśmy z NEO w gorącym okresie nagrywania pierwszej płyty. Cały czas mamy też warsztaty wokalne, a Nick Sinckler ciśnie nas z akcentu bo część piosenek będzie po angielsku. Nie mam więc teraz aż tak dużo czasu aby siedzieć w sieci i obserwować jak nasze nagrania pracują. Oczywiście wiele osób pisze na naszych fanpagach i to jest bardzo miłe, powstała też grupa NeoDreamers. Zabawne są natomiast sytuacje w sklepach np. jak osoby spotkane w kolejce mówią mi cześć, bo mają wrażenie że mnie znają, ale nie mogą skojarzyć skąd. Mój wątek "Na wspólnej" dopiero się pojawił, nie jest też to jakaś wielka rola, aby widzom od razu się kojarzyła.

Czy zdarzyło ci się, że ktoś porównał cię do Dawida Kwiatkowskiego?

- Tak, tak (śmiech). Znamy się z Dawidem i nawet ostatnio opowiadałem mu jak pomylono mnie z nim na finale Superstarcia. Nie wiem na czym to polega, ale faktycznie podobno z daleka jesteśmy podobni, może to ta pozytywna energia. Tak już na poważnie odpowiadając bardzo szanuję pracę Dawida, jego drogę i sukcesy, których bardzo mu gratuluję. Wszelkie porównania odbieram więc jako komplement.

Czyli nie zamierzasz konkurować z Dawidem na popularność wśród dziewczyn?

- Dawid ma za sobą rzeszę fanek, my jesteśmy dopiero na początku drogi. Myślę, że jest miejsce na rynku muzycznym i dla takiego trio jak my i z czasem i my będziemy mogli poczuć moc i energię jaką dają tak oddani fani.

Czy twoją pasją jest bardziej aktorstwo czy muzyka?

- Zagrałem w kilku przedstawieniach muzycznych, paru reklamach, zawsze ciągnęło mnie jednak do Łódzkiej Filmówki, ale na produkcję. Dopiero warsztaty wokalne, które miałem wiosną tego roku otworzyły mnie tak na poważnie na śpiewanie. Poznałem na nich Nico i Mattiego i powstał pomysł aby coś wspólnie zrobić. Nigdy nie planowałem mieć zespołu, czy grać w serialu, jestem jednak otwarty na wyzwania i pomysły, które pozwalają mi się artystycznie wyżyć.

ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail

Zobacz: Magda Gessler: Mama chciała mi płacić za każdy stracony kilogram

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki