- Wolę dmuchać na zimne, niż być mądrym po szkodzie - wyznaje Góra. - A oczy i dłonie to moje narzędzia do pracy.
W ubezpieczeniu nie byłoby nic dziwnego, gdyby nie kwota. Jak dowiedział się "Super Express", Kajetan ubezpieczył się na milion złotych!