Gwiazda "BrzydUli" nie wytrzymała. Polały się łzy

2022-04-25 15:26

Maja Hirsch (45 l.) po raz kolejny udowodniła, że los zwierząt nie jest jej obojętny. Aktorka wsparła działania fundacji Viva, która zbiera podpisy pod Europejską Inicjatywą Obywatelską "Za kosmetykami bez okrucieństwa wobec zwierząt i Europą bez testów na zwierzętach". Gwiazda "BrzydUli" w ramach współpracy obejrzała drastyczny film z udziałem zwierząt w laboratoriach i zalała się łzami.

Maja Hirsch

i

Autor: AKPA

Maja Hirsch jest absolwentką Akademii Teatralnej w Warszawie. Już podczas studiów współpracowała ze Studiem Teatralnym Koło, występując w jego pierwszym przedstawieniu „Wynajmę pokój”. Można ją było oglądać w przedstawieniach dyplomowych Akademii Teatralnej: „Mewa” i „Dziady zbliżenia”. Dużą sławę przyniosła jej rola Włoszki - Pauliny Febo, narzeczonej Marka Dobrzańskiego w "BrzydUli". Niedawno wystąpiła w programie „Przez Atlantyk”, gdzie wraz z grupą innych celebrytów i ludzi mediów, przemierzała wody Atlantyku. Aktorka od lat wykorzystuje swoje zasięgi w mediach społecznościowych do szczytnych celów. Dawniej zachęcała swoich fanów do adoptowania porzuconych czworonogów, a ostatnio zaangażowała się w akcję przeciwko wykorzystywaniu zwierząt w badaniach laboratoryjnych.

Ten film doprowadził Maję Hirsch do łez

Na profilu fundacji Viva widzimy, jak przerażona celebrytka ogląda drastyczny dokument o wykorzystywaniu zwierząt w laboratoriach. W pewnym momencie Maja Hirsch nie wytrzymała i zalała się łzami. Wszystko zostało nagrane i udostępnione w sieci.

Dziś obchodzimy Międzynarodowy Dzień Przeciwko Wiwisekcji zwany także Światowym Dniem Zwierząt Laboratoryjnych. Aktorka @majahirsch_official zgodziła się obejrzeć bardzo drastyczne nagrania z testowania na zwierzętach, aby wesprzeć nas w zbieraniu podpisów pod europejską inicjatywą obywatelską „Za kosmetykami bez okrucieństwa wobec zwierząt i Europą bez testów na zwierzętach” - czytamy w opisie posta.

Celem kampanii jest uzmysłowienie jak największej liczbie osób skali problemu, jaką niesie za sobą wiwisekcja, czyli operacja przeprowadzona na żywym zwierzęciu w celach badawczych. Organizacje broniące braw zwierząt od lat walczą o zaprzestanie tych praktyk w sektorze kosmetycznym. Maja Hirsh wraz z fundacją Vivą chce zachęcić internautów do poparcia inicjatywy „Za kosmetykami bez okrucieństwa wobec zwierząt i Europą bez testów na zwierzętach” i tym samym ograniczyć cierpienie bezbronnych istot.

Zobacz galerię: Maja Hirsch tak wygląda bez makijażu

Sonda
Czy sprzeciwiasz się przeprowadzaniu eksperymentów na zwierzętach?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki