"Hotel Paradise": Wielkie zmiany w programie!
"Hotel Paradise" to reality show, w którym młodzi, piękni i wysportowani ludzie zamykani są w hotelu. Ich zadaniem jest stworzenie par i utrzymanie się w programie tak długo, by dojść do samego finału. W ostatnim odcinku zakochani podejmują decyzję o tym, co zabiorą z programu - pieniądze i samotność czy pieniądze do podziału i miłość. W rolę prowadzącej od samego początku wcielała się Klaudia El Dursi (36 l).
Dziesiąta edycja "Hotelu Paradise" różniła się od innych. W programie zabrakło bowiem Klaudii El Dursi, która obecnie szykuje się do narodzin dziecka. W związku z tym na dwie edycje zniknie z programu. Kilka miesięcy temu w programie "Dzień Dobry TVN" poznaliśmy zastępczynię El Dursi. Została nią Edyta Zając (36 l.)!
Zobacz również: Boska Edyta Zając cała na biało. "To już przesada być tak pięknym!". Odsłoniła niewiele, a kusiła na potęgę
"Hotel Paradise": Kto wygrał dziesiątą edycję programu?
To właśnie Edyta Zając towarzyszyła uczestnikom dziesiątego sezonu "Hotelu Paradise". Po tygodniach różnych przygód, mniejszych i większych dramatów oraz miłosnych wyznań, w końcu poznaliśmy zwycięzców jubileuszowej edycji. Do finału przeszły dwie pary - Karolina i Adrian oraz Jagoda i Adam. Ostatecznie na zwycięzców programu zostali wybrani Jagoda i Adam.
Tym samym to oni stanęli na Ścieżce Lojalności, by zawalczyć o 100 tysięcy złotych. Jest to najbardziej emocjonujący moment w każdym finale "Hotelu Paradise". Jedna z osób może w każdym momencie rzucić kulą. W ten sposób druga osoba z pary nie dostanie żadnej pieniędzy. W przypadku dojścia do samego końca ścieżki, para dzieli się kwotą na pół, czyli po 50 tysięcy złotych.
Ani Jagoda ani Adam nie zdecydowali się na rzucenie kulą, a to oznacza, że podzielą się nagrodą pieniężną na pół! Tym samym miłość wygrała!
Zobacz również: Hania z "Hotelu Paradise" przeszła spektakularną metamorfozę. Bardzo się zmieniła
